Po karnej degradacji za korupcję piłkarze Zagłębia nie potrafią od dłuższego czasu awansować chociażby na zaplecze Ekstraklasy. Ponadto klub zarządzany przez różnych działaczy popadł w spore długi sięgające kilku milionów złotych. Sosnowiczanie mogą mieć też w najbliższym czasie kłopoty z wypłacalnością.
W sobotę miejscowi kibice mieli się spotkać w Warce ze swoimi zawodnikami. Z trójki Vladimir Bednar, Ołeksiej Szlakotin i Marcin Lachowski przybył tylko ten ostatni. Na pożegnanie dostał gromkie brawa oraz zestaw gadżetów związanych z klubem. Nie wiadomo jeszcze, czym sam zainteresowany nadal będzie grał w II lidze, czy poszuka pracy w innym miejscu.
Na spotkaniu zapadła jednak inna bardzo ważna decyzja. Kibice postanowili powołać do życia nowy twór - Zagłębie 1906 Sosnowiec. Ten zespół wystartuje w rozgrywkach B-klasy i będzie złożony także z samych sympatyków sosnowickiej jedenastki. - Decyzja ta rodziła się już od pewnego czasu, to nie jest wymysł kilku zapaleńców. Dość już obietnic bez pokrycia. Mamy pomysł na finansowanie klubu i deklaracje sponsorów. Przykro nam, że przez tyle lat mówiono o robieniu czegoś dla kibiców bez ich udziału. Jak to wygląda na chwile obecną - możemy obserwować, jednak nie mamy możliwości wpływu na naszą rzeczywistość - tłumaczy jeden z inicjatorów Gabriel Krawczyński.
Zarząd nowego podmiotu będzie złożony głównie z kibiców, ale także przedstawicieli lokalnego biznesu. Ponadto fani Zagłębia nie będą dalej wspierać II-ligowej drużyny, zatem nie zobaczymy już na jej meczach dopingu oraz opraw i flag. W nowym Zagłębiu fani nie będą pobierać za swoją pracę żadnych opłat. - Tym krokiem kibice chcą udowodnić, że z miłości do drużyny można pracować za darmo - czytamy w komunikacie.
