Przedstawiciel UEFA na stadionie przy ulicy Oporowskiej sprawdzał czy wszystkie przepisy dotyczące organizacji meczów Ligi Europejskiej zostały spełnione. Wymogów było wiele - od bardzo banalnych, takich jak tabliczki informacyjne na wszystkich drzwiach w budynku klubowym w języku polskim i angielskim, do poważnych kwestii infrastrukturalnych związanych z szatniami, stanowiskami komentatorskimi dla telewizji czy przestrzenią roboczą dla mediów.
Włoch był obecny także podczas konferencji prasowych obu szkoleniowców. - Nie stwierdził on żadnych większych zastrzeżeń. Jedyne dotyczyły organizacji pracy mediów - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Michał Mazur, rzecznik prasowy aktualnych wicemistrzów Polski.