Oba zespoły pokazały w sobotę dość ciekawy i ofensywny futbol. Już początek rywalizacji mógł się podobać. Jako pierwsi świetną okazję stworzyli bydgoszczanie. W 4. minucie Michał Ilków-Gołąb ruszył w tempo do prostopadłego podania Benjamina Imeha, jednak w sytuacji sam na sam z Łukaszem Sapelą uderzył tuż obok słupka. Chwilę później po drugiej stronie boiska podobnej szansy nie wykorzystał Dawid Nowak.
Jedyny gol padł w 23. minucie po świetnej akcji. Adrian Błąd przyjął piłkę ze zwodem, dzięki czemu łatwo minął jednego z obrońców. Następnie wpadł w pole karne i idealnie obsłużył Rafała Piętkę. 31-letni pomocnik nie mógł zmarnować tej okazji i pewnym uderzeniem przy słupku zmusił Sapelę do kapitulacji.
W dalszej części spotkania obserwowaliśmy wymianę ciosów. Oba zespoły łatwo dochodziły do czystych sytuacji, szwankowała jedynie skuteczność. W ekipie z Bełchatowa zimnej krwi zabrakło m. in. Tomaszowi Wróblowi, z kolei w Zawiszy nie popisał się Krzysztof Hrymowicz.
Druga połowa była nieco słabsza, ale też mogła się podobać. Zadowoleni ze swojej formy mogą być zwłaszcza bydgoszczanie, którzy rzadko popełniali błędy w defensywie i nie pozwalali drużynie Pawła Janasa rozwinąć skrzydeł. Mimo to PGE GKS miał kilka szans na wyrównanie. Najlepszej nie wykorzystał Marcin Żewłakow, który z 10 metrów strzelił minimalnie obok słupka.
Trener Zawiszy Janusz Kubot testował w tym meczu czeskiego stopera Vita Turtenwalda. Występ tego piłkarza można ocenić pozytywnie. Jego gra była poprawna, nie zdarzył mu się także żaden poważny błąd. Być może zatem beniaminek I ligi podpisze z nim umowę, zwłaszcza że sztab szkoleniowy wciąż szuka zawodników do defensywy.
Dla bydgoszczan sobotni mecz był próbą generalną przed przyszłotygodniową inauguracją zaplecza ekstraklasy. Zawisza nie będzie już rozgrywać sparingów. PGE GKS natomiast kontynuuje zgrupowanie we Wronkach i pozostanie tam do 22 lipca. Tego dnia podopieczni Pawła Janasa zmierzą się w spotkaniu kontrolnym z cypryjskim Ermisem Aradippou.
PGE GKS Bełchatów - Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:1)
0:1 - Piętka 23'
Składy:
PGE GKS Bełchatów: Sapela (46' Budziłek) - Fonfara, Szmatiuk (61' Tanevski), Lacić, Popek, Wróbel (71' Bartosiak), Sawala, Bożok, Nowak (71' Wroński), Zakrzewski (46' Baran), Żewłakow (61' Kuświk).
Zawisza Bydgoszcz: Witan - Ilków-Gołąb (46' Kanik), Hrymowicz, Turtenwald, Oleksy (60' Cuper), Błąd (60' Majkowski), Maziarz (46' Klofik), Zawistowski (46' Jankowski), Geworgian (60' Jackiewicz), Piętka (46' Wójcicki), Imeh (46' Leśniewski).
Sędzia: Artur Mieloch (Piła).
Widzów: 87.