Marek Saganowski: Za granicą nikt nie wytyka wieku

Po pięciu latach gry za granicą Marek Saganowski wrócił do polskiej ligi. W rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznaje, że gołym okiem widać zmiany w piłce nad Wisłą, chociaż o poziomie rozgrywek niewiele może powiedzieć.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

- Zmiany są widoczne gołym okiem. Mamy coraz lepsze stadiony, kluby są coraz lepiej zorganizowane. Poziom na razie trudno mi oceniać. W każdym razie kiedyś polskie drużyny z łatwością radziły sobie w rundach eliminacyjnych europejskich pucharów, bo zespoły z Mołdawii, Kazachstanu czy Gruzji były bardzo słabe. A teraz… mamy problemy - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

O duecie napastników ŁKS-u Międziel-Saganowski mówi się już teraz, że będzie najstarszym w ekstraklasie. - Za granicą zawodnicy powyżej 30. roku życia traktowani są normalnie, nikt nie wytyka wieku. U nas jest inaczej - przyznał.

Źródło: Przegląd Sportowy


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×