W środę biało-czerwoni zagrają z Gruzją. Selekcjoner naszej kadry uważa, że to wcale nie będzie łatwe spotkanie i docenia rywali. - To nie jest łatwy przeciwnik. Ci piłkarze nie są kelnerami - mówi Franciszek Smuda, który był również pytany o Łukasza Piszczka. Prawy defensor Borussii Dortmund zrezygnował z gry w kadrze na pół roku, ale prawdopodobnie pojawi się na meczu z Gruzją w roli kibica. - Wszyscy rozmawiamy z Piszczkiem, chłopaki tak samo. Jego sprawa jest otwarta, z tego co wiem przyjedzie na mecz. Teraz nie trzeba go przekonywać, on sam musi podjąć decyzję. Myślę, że teraz ochłonął po tej eksplozji i zrobi to, co trzeba, inicjatywa jest jego. Nasza obrona jest dość prowizoryczna, od początku mamy z nią problemy, ale wkrótce powinno się to rozwiązać. Na razie nie wiadomo kto mógłby zastąpić Piszczka: - Mamy dwa dni do meczu, zobaczymy.
Cały czas kapitanem reprezentacji Polski będzie Jakub Błaszczykowski. Smuda nie zamierza robić żadnych zmian. - Kuba Błaszczykowski gra w każdym spotkaniu, będzie walczył o miejsce w podstawowym składzie, w kadrze będzie kapitanem do Euro i nic w tej kwestii się nie zmieni - przyznaje Smuda.
Selekcjoner był jeszcze pytany o treningi w Legnicy. Reprezentacja rzadko gości na Dolnym Śląsku. - Tu jest dobry klimat dla piłki, dobrze się pracuje, a warunki są fantastyczne. Na pewno ktoś tutaj może zawitać na Euro - kończy.