Nie wiedzie się Pawłowi Brożkowi w drużynie Senola Gunesa. Ubiegły sezon zakończył z dorobkiem dwóch goli i dwóch asyst. W nowych rozgrywkach wystąpił dotąd dwukrotnie, ale zawiódł na całej linii. W meczach eliminacji LM z Benfiką nie potrafił stworzyć zagrożenia dla bramki Portugalczyków. To wszystko skłoniło działaczy do dokonania wzmocnień w ataku (w osobach Halila Altintopa i Paulo Henrique) oraz... podjęcia prób pozbycia się byłej gwiazdy Wisły Kraków. W efekcie spotkanie z Athletikiem Bilbao o awans do LE "Broziu" spędził wśród rezerwowych.
Jak się okazuje, również 28-latek nie ma już ochoty na dalsze występy w Trabzonsporze. Z pomocą może przyjść mu transfer - prawdopodobnie na zasadzie wypożyczenia do Deportivo La Coruna. O sytuacji informuje na łamach portalu sporx.com wiceprezes klubu ze stadionu Huseyin Avni Aker. - Jak dotąd nie pojawiła się oficjalna oferta Deportivo. Jednak podobnie jak my, Brożek również jest zainteresowany odejściem. Podejmiemy wspólną decyzję zgodną z interesami klubu - przekazał Nevzat Şakar.