Dwa lata temu do Cracovii trafili Michał Goliński i Radosław Matusiak. Rok temu Hesdey Suart. Czy w obecnym sezonie Cracovia również będzie aktywna w ostatnich dniach okienka transferowego?
Sytuacja Cracovii, podobnie jak przed rokiem, jest fatalna. Jurij Szatałow przyznaje, że jego zespół potrzebuje wzmocnień. Trener Cracovii ma do dyspozycji zaledwie 17 zawodników. Optymalna liczba to 25. Krakowski klub tego lata póki co pozbywał się piłkarzy. Z kilkoma rozwiązano kontrakty, a pozostałym skończyły się umowy. To doprowadziło do sytuacji, w której kadra meczowa musi być uzupełniana zawodnikami z Młodej Ekstraklasy.
Cracovia testuje zawodników, ale póki co nic z tego nie wychodzi. W ostatnim czasie sprawdzano Tamira Kahlona i Rogera Canasa. Izraelczyk nie będzie jednak grał w Krakowie, bo pojawiły się rozbieżności na linii klub - menedżer zawodnika.
Szansa na wzmocnienia krakowskiego klubu istnieje. Prezes Janusz Filipiak przyznaje, że ma pieniądze na transfery. Zaznacza jednak, że postawi tylko na zawodników, którzy będą mogli od razu wzmocnić pierwszy skład. Trener Szatałow potrzebuje 3-4 zawodników. Najważniejsze wzmocnienia to stoper, skrzydłowy, rozgrywający i napastnik.
Źródło: Przegląd Sportowy