Piłkarze Śląska Wrocław rozgrywki w europejskich pucharach mają już sobą. Wicemistrzowie Polski i tak zaszli dalej niż początkowo od nich oczekiwano. Wrocławianie odpadli jednak w starciu z Rapidem Bukareszt i nie zdołali awansować do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Teraz podopieczni Oresta Lenczyka mogą się już tylko skupić na rozgrywkach w T-Mobile Ekstraklasie oraz Pucharze Polski.
Akurat w lidze zawodnicy WKS-u spisują się bardzo dobrze. Śląsk po remisie na inaugurację z Górnikiem Zabrze potem odniósł trzy kolejne zwycięstwa - z ŁKS-em u siebie oraz na wyjeździe z Ruchem Chorzów i Legią Warszawa. Zwłaszcza to ostatnie zwycięstwo nad drużyną Macieja Skorży było sporą niespodzianką. Tym meczem wrocławianie potwierdzili, że także i w tym sezonie trzeba się będzie z nimi liczyć. - Powiedziałem zawodnikom, że my wygramy w Warszawie dopiero wtedy, jak pokonamy Widzew. Strata punktów tutaj z Widzewem spowoduje, że zwycięstwo z Legią będzie takie tylko dla kibiców - wygrali z Legią, a potem potracili punkty z Widzewem to się nie liczy - powiedział szkoleniowiec WKS-u.
W poprzednim sezonie na Oporowskiej łodzianie sprawili sporo problemów pnącemu się wówczas coraz wyżej w tabeli Śląskowi. Widzew długo prowadził, ale wejście na boisko Łukasza Madeja wszystko zmieniło. Ten jeden piłkarz diametralnie odmienił losy potyczki. Także w niedzielę ten piłkarz będzie do dyspozycji szkoleniowca wrocławian. - Oby się nie zagotował, będzie do dyspozycji - powiedział Lenczyk.
- Bardzo ważny mecz jest z Widzewem. Jak sobie przypomnę mecz u nas, gdzie tak dużo punktów potraciliśmy to z pewnością po Rapidzie jest to jakiś problem na niedzielę - zaznaczył "Oro Profesoro".
Piłkarze Widzewa przed sezonem byli skazywani na degradację, a jak na razie na to się nie zanosi. Widzew gra dobrze i sumiennie zbiera punkty. Radosław Mroczkowski we Wrocławiu będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy, bowiem nikt nie narzeka na urazy. Po kontuzjach do jego dyspozycji będą Dudu i Sebastian Madera. - Nie będzie to łatwy mecz. Wydaje mi się, że nam gra się lepiej z takimi zespołami jak Śląsk, który preferuje raczej otwartą piłkę i bardzo ofensywną. Będziemy dalej robić swoje - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Bróź.
Po pucharowych emocjach wrocławianie muszą już na stałe wrócić do polskiej rzeczywistości. Po pokonaniu ŁKS-u wicemistrzowie Polski spotkają się z drugą drużyną z Łodzi. Czy także i to spotkanie zielono-biało-czerwoni zdołają rozstrzygnąć na swoją korzyść? Czy Łukasz Madej znów sprawi widzewiakom tak dużo problemów? Jaki tym razem skład do gry wystawi Orest Lenczyk? Czy także i tym razem potyczka Śląska z Widzewem dostarczy ogromnej ilości emocji? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w niedzielne popołudnie.
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź / nd. 28.08.2011 godz. 14.30
Przewidywane składy:
Śląsk Wrocław: Kelemen - Celeban, Wasiluk, Pietrasiak, Spahić - Elsner, Sztylka - Madej, Mila, Cetnarski - Voskamp.
Widzew Łódź: Mielcarz - Broź, Madera, Bieniuk, Dudu - Budka, Panka, Mroziński, Ostrowski - Dzalamidze, Okachi.
Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).
Wyślij SMS o treści SF WIDZEW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści SF WIDZEW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT