Aleksandar Vuković: Ariel Borysiuk jest dla mnie jak młodszy brat

Aleksandar Vuković przez kilka lat gry w warszawskiej Legii zaskarbił sobie serca fanów zespołu ze stolicy. Piłkarz Korony Kielce oglądał z bliska finał turnieju o dziką kartę i w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl podzielił się swoimi spostrzeżeniami.



Jakub Szczęsny
Jakub Szczęsny

Serb, wspólnie z innymi piłkarzami Korony, Zbigniewem Małkowskim oraz rodakiem Vlastimirem Jovanoviciem wspierał piłkarzy ręcznych Vive Targów Kielce.

- Przyjaźnię się z Rastko Stojkoviciem, Urosem Zormanem, Denisem Bunticiem oraz Marcusem Cleverly'm. Trzymałem za nich kciuki i mocno ich dopingowałem - tłumaczy swoją obecność w hali Legionów, środkowy pomocnik "złocisto-krwistych".

Vuković podkreśla, że nie jest znawcą piłki ręcznej, ale sukces Vive zrobił na nim wrażenie. - Nie jestem fachowcem od piłki ręcznej, ale mecz był bardzo ciężki dla obu stron. Vive wygrało po zaciętym boju i chwała im za to - ocenia finał turnieju o dziką kartę piłkarz, który posiada polski paszport.

Popularny "Vuko", kończąc wątek piłki ręcznej, potwierdził, że w meczu Polska - Serbia trzyma kciuki za jeden zespół. - Przepraszam, ale nie mam mieszanych uczuć w tej kwestii. Zawsze jestem za Serbią - dodaje były zawodnik warszawskiej Legii.

Popularny "Aco" wspomina pobyt w Warszawie, jednak równie dobrze czuje się na ziemi świętokrzyskiej. - Wiedziałem, gdzie przychodzę. Piękny stadion Korony miał wpływ na moją decyzję. Nie chciałem po występach w Legii grać, byle gdzie. Gram z wielką przyjemnością na takim obiekcie i dla takich kibiców. Podobnie było w Warszawie - opisuje całą sytuację były kapitan Legii Warszawa.

Serb, porównuje nowego trenera Korony Kielce do byłego opiekuna Legii Warszawa. - Początki Leszka Ojrzyńskiego przypominają mi pierwsze kroki Dragomira Okuki w polskiej lidze. Nasz nowy trener powoli wyrabia sobie dobra markę i my mu w tym pomagamy - ocenia nowego szkoleniowca kielczan.

Rozgrywający z Serbii uważa, że Legia ma bardzo mocny zespół. - Chłopakom należy się szacunek za przejście tak trudnego rywala, jakim był Spartak Moskwa. Dla mnie obecna Legia jest najlepszą na przestrzeni 10 lat. Myślę, że potwierdzą to nie tylko w T- Mobile Ekstraklasie, ale również w Lidze Europejskiej - chwali swoją byłą ekipę Vuković.

Ariel Borysiuk jest wiodącym zawodnikiem obecnej Legii. "Vizir" uczył się i stawiał sobie Vukovicia jako wzór do naśladowania. - Patrzę z dużą sympatią na grę Ariela. Wystarczy,że powiem tak: Ariel Borysiuk jest dla mnie jak młodszy brat. Mam nadzieję, że Ariel pojedzie na Euro 2012. Może nie jestem do końca obiektywny, ale dla mnie jest najlepszy. Zobaczymy co pokaże życie - ocenia swojego następcę lider Korony Kielce.

Gracz "złocisto- krwistych", przed zbliżającym się meczem Polska- Niemcy, jest optymistą. - Jest to mecz towarzyski, dlatego Polska nie stoi na straconej pozycji - kończy Aleksandar Vuković.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×