Igor Alves: RPA miało swoje pięć minut. Teraz czas na Polskę

Igor Alves, który w ostatnim dniu okienka transferowego stał się zawodnikiem Widzewa, ma duże szanse na debiut w ekstraklasie już w najbliższej kolejce przeciwko GKS Bełchatów. Brazylijczyk przyznał, iż traktuje grę w Polsce, jako dużą szansę na wybicie się na europejskim rynku.

Bartosz Koczorowicz
Bartosz Koczorowicz

Alves trafił do Widzewa z klubu o nazwie Moroka Swallows, który na co dzień gra w najwyższej klasie rozgrywkowej ekstraklasy południowoafrykańskiej. - Jest to zdecydowanie inna liga, niż jakakolwiek europejska. Gra w RPA była dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem w moim życiu. Właśnie dlatego zdecydowałem się na wyjazd z Brazylii. Po mistrzostwach świata poziom tamtejszej ligi podniósł się widocznie i być może kiedyś dorówna ona klasą ligom europejskim - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl nowy piłkarz Widzewa.

W 2010 roku RPA było organizatorem Mistrzostw Świata w piłce nożnej, natomiast w przyszłym roku w Polsce i na Ukrainie odbędzie się Euro 2012. Wygląda na to, iż powyższe fakty są brane pod uwagę przez Alvesa przy podejmowaniu decyzji dotyczących swojej kariery. - Przychodziłem do Widzewa z myślą o grze na europejskich boiskach. Po raz kolejny chciałbym spróbować czegoś nowego. Widzew interesował się mną już wcześniej, a ja także wykazywałem chęć zmiany klubu. Ostatecznie zdecydowałem, iż nie ma co dłużej czekać i jest to bardzo dobry czas na to, aby przenieść się do Europy. RPA miało swoje pięć minut po mundialu. Przyszedł czas na Polskę, która organizuje za rok mistrzostwa Europy - wyjaśnił Brazylijczyk.

W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Alves przyznał także, iż chce walczyć z Widzewem o wysokie cele. Dodatkowo Brazylijczyk miał okazję oglądać mecze polskiej ligi, gdyż obserwował poczynania swojego kolegi - Bruno Mezengi, który w sezonie 2010/2011 był zawodnikiem Legii Warszawa. - Obecnie jestem zawodnikiem Widzewa i to dla niego będę grał i walczył. Chciałbym zajść z moim nowym zespołem jak najwyżej - począwszy od wysokiego miejsca w tabeli polskiej ligi, aż po udział w Lidze Europy, bądź może nawet Lidze Mistrzów. Nie myślę o tym, co może się stać po pobycie w Łodzi. Poprzednio w ekstraklasie w barwach Legii grał mój dobry kolega - Bruno Mezenga. Obecnie gra w Crvenie Zveździe Belgrad. Od czasu do czasu interesowałem się tym, jak Bruno sobie radzi w Europie. Oglądałem także kilka jego meczów w polskiej lidze - powiedział Alves.

Jak Brazylijczyk może pomóc swojemu nowemu zespołowi w walce o górną część tabeli? - Myślę, że jestem zawodnikiem dobrze wyszkolonym technicznie, a do tego mam ciąg na bramkę. Jestem ofensywnym pomocnikiem, ale równie dobrze czuję się z przodu. Moim celem jest zdobywanie bramek, a chcę ich dla Widzewa strzelić jak najwięcej - zakończył swoją wypowiedź nowy piłkarz Widzewa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×