LM: Szczęsny oceniony nieco lepiej od Piszczka i Lewandowskiego

Sky Sports oraz goal.com oceniły występ piłkarzy w meczu Borussia Dortmund - Arsenal Londyn. Żaden z czwórki biało-czerwonych nie zawiódł, ale też nie zachwycił na Signal-Iduna Park. Najsłabsze oceny otrzymał Jakub Błaszczykowski.

Wojciech Szczęsny - "7" i "7" - "Udany występ bramkarza numer 1 polskiej reprezentacji. Popisał się kilkoma ważnymi interwencjami. Przy golu z woleja Perisicia był bez szans" - zrecenzowano postawę 21-latka.

Łukasz Piszczek - "7" i "6" - "Był solidny w defensywie i przez cały czas naciskał piłkarzy Arsenalu w ataku, nawet jeśli jego dośrodkowania w pole karne były często niezbyt dokładne" - oceniono występ bocznego obrońcy BVB.

Robert Lewandowski - "7" i "6" - "Średni występ Polaka, który jest winien zaprzepaszczenia kilku okazji przed bramką Arsenalu. Nieźle współpracował z kolegami z ataku, ale w tym spotkaniu powinien zapisać na swoim koncie bramkę" - podsumowano grę "Lewego"

Jakub Błaszczykowski - "6" i "6" - "Późno wszedł do gry i spisywał się nieźle. Stworzył kilka szans na swojej flance, po akcji którą Borussia zdobyła wyrównującego gola" - napisano o 22-minutowym występie kapitana polskiej kadry.

Sky Sports najlepsze noty - "8" - przyznał pomocnikom Borussii, Mario Goetze i Shinji Kagawie, a także Alexowi Songowi z Arsenalu. W opinii goal.com na miano gracza meczu zasłużył stoper gospodarzy, Mats Hummels ("7.5"). Równie wysokie oceny otrzymali Laurent Koscielny i Robin van Persie.

- Czasami przy uderzeniu z 20 metrów nic nie da się zrobić. Nawet się nie ruszyłem, bo byłem bez szans. Uważam, że remis jest zasłużony. Graliśmy pod presją w drugiej połowie. Borussia solidnie zapracowała na punkt. Ogólnie uważam, że powinniśmy być zadowoleni z gry. Jeśli będziemy tak trzymać, Arsenal osiągnie dobre wyniki - skomentował spotkanie Szczęsny.

- Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy okazje, ale brakowało nam szczęścia. Zobaczyłem jednak kilka ważnych rzeczy - po przegranym meczu z Herthą drużyna zareagowała właściwie, nie poddawała się i walczyła do końca. Generalnie zaliczę ten wieczór do udanych, również ze względu na świetną atmosferę. Najbardziej podobał mi się Goetze, który gra lepiej i lepiej - ocenił trener Borussii, Juergen Klopp.

Komentarze (0)