Lenczyk: Tak, to jest kryzys

Śląsk Wrocław przegrał dwa kolejne mecze w T-Mobile Ekstraklasie, ale w tabeli wciąż jest wysoko - na 4. miejscu. Trener wrocławian Orest Lenczyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym opowiada jak doszło do porażek z Koroną i Widzewem.

- Tak, jest kryzys. Bo marnujemy sytuacje bramkowe, bo Wasiluk z Pietrasiakiem nie pokryli wielkiego jak dąb piłkarza Korony, któremu piłka na głowę spadła i strzelił nam gola. To było rysowane, powtarzałem na odprawie i jeszcze przed wyjściem na boisko: w Koronie Stano jest po to, żeby strzelać gole ze stałych fragmentów gry. Nie że się ustawicie w strefie i będziecie myśleli, że kto inny to zrobi. Stano jest!

- Proszę też zwrócić uwagę, że kolejkę wcześniej fatalną grą obronną pozwoliliśmy wygrać także Widzewowi. Ten Gruzin, co nam strzelił gola i zrobili go bohaterem nie jest aż takim objawieniem, żeby zdemolować całą ligę. To co zrobili nasi obrońcy... Ja mogę tylko uszy spuścić, albo nie daj Boże pomyśleć: no idioci biegają po boisku - wyjaśnia szkoleniowiec.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)