Legia nie ogląda się za siebie, niespodzianka dla kibiców

Legia Warszawa w inauguracyjnym meczu Ligi Europy przegrała na wyjeździe z PSV Eindhoven 0:1. Choć piłkarze z Warszawy przegrali wczoraj zasłużenie, to wyciągają z tego meczu pozytywny wniosek. Druga połowa pokazała, że jeśli piłkarze Skorży pozbędą się kompleksów, to mogą walczyć o punkty z niemal każdym rywalem. Teraz przed nimi derby, na które klub z Łazienkowskiej przygotował dla swoich kibiców niespodziankę.

Mecz w Eindhoven miał dwa oblicza, i choć żadna z twarzy Legii nie przypominała tej z Moskwy, to jednak postawa graczy w drugiej połowie zapaliła gdzieś w oddali światełko nadziei. Jak podkreśla sam Maciej Skorża jego zawodnikom zabrakło trochę odwagi i umiejętności, a szczególnie słabo wypadła gra skrzydłowych, tak kluczowych w grze z kontry.

Teraz Wojskowi myślą tylko i wyłącznie o spotkaniu derbowym z Polonią. Wszyscy piłkarze zdają sobie sprawę z rangi tego pojedynku. Mecze o prym w mieście są szczególnie ważne, dodatkowo zawodnicy muszą zmazać z pamięci kibiców blamaż z Podbeskidziem. Trudne zadanie czeka legionistów, wciąż kontuzjowany jest Michał Kucharczyk. "Kucharz" nie wziął udziału w dzisiejszym treningu.

Klub z Łazienkowskiej przygotował dla swoich kibiców wielką niespodziankę. Spotkanie z Czarnymi Koszulami będzie można obejrzeć na Pepsi Arenie, gdzie rozstawiony zostanie wielki telebim. Do wejścia na stadion potrzebna będzie karta kibica, bilet kosztować ma 10 złotych. Nie wiadomo na razie ilu kibiców zasiądzie na trybunach.

Komentarze (0)