Niespodzianka w Dortmundzie. Borussia zawiodła

Twitter / Borussia Dortmund / Na zdjęciu: piłkarze Borussii Dortmund
Twitter / Borussia Dortmund / Na zdjęciu: piłkarze Borussii Dortmund

Niespodziewanym wynikiem zakończyło się starcie 6. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund a FK Bodo/Glimt. Niemiecki klub dość niespodziewanie tylko zremisował z norweskim zespołem 2:2.

Borussia Dortmund była zdecydowanym faworytem rywalizacji z FK Bodo/Glimt. W końcu niemiecki klub jest bardziej renomowany niż zespół z Norwegii.

Choć gospodarze udanie rozpoczęli zmagania, bo w 18. minucie gola zdobył Julian Brandt, to przyjezdni odpowiedzieli jeszcze przed przerwą. W 42. min. do remisu doprowadził bowiem Haitam Aleesami.

Tuż po przerwie Brandt ponownie wpisał się na listę strzelców, dzięki czemu BVB znów było z przodu (2:1). Goście jednak ponownie nie byli w stanie utrzymać przewagi. W 75. minucie do remisu doprowadził Jens Hauge. Ostatecznie wynik 2:2 nie uległ już zmianie, przez co doszło do niespodzianki.

Podział punktów miał również miejsce w rywalizacji Bayeru 04 Leverkusen z Newcastle United. Tyle tylko, że w tym przypadku trudno było wskazać faworyta.

Do przerwy niemiecki klub prowadził 1:0 po samobójczym trafieniu Bruno Guimaraesa. Z kolei w 74. minucie Newcastle wyszło na 2:1, lecz w 88. na 2:2 trafił jeszcze Alejandro Grimaldo.

Liga Mistrzów, 6. kolejka:

Bayer 04 Leverkusen - Newcastle United 2:2 (1:0)
Borussia Dortmund - FK Bodo/Glimt 2:2 (1:1)

ZOBACZ WIDEO: Kadra, relacje z Lewandowskim i Urbanem. Jerzy Brzęczek gościem WP SportoweFakty

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści