- Duet jeszcze nie wypalił. Zaczniemy strzelać od momentu, kiedy będziemy mogli skupić się tylko i wyłącznie na grze ofensywnej. Na razie spełniamy także zadania defensywne, które zabierają nam dużo sił. Potrzebujemy z Marcinem jeszcze trochę czasu, ostro zasuwamy na treningach i niedługo będą tego efekty - powiedział Saganowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Napastnik ŁKS-u uważa, że teraz drużyna będzie grała już tylko lepiej i zakończy sezon na "bezpiecznym" miejscu. Ponadto w lepszej grze ma "ełkaesiakom" pomóc powrót do Łodzi.
Źródło: Przegląd Sportowy.