Primera Division: To nie liga dwóch drużyn, remis Barcy w meczu na szczycie

Ten sezon miał być ponownie zdominowany przez FC Barcelonę i Real Madryt. W 5. kolejce obie ekipy straciły jednak punkty i to nie po raz pierwszy w tym sezonie. Na Estadio Mestalla w ciekawym spotkaniu Duma Katalonii zremisowała na wyjeździe z liderem z Walencji 2:2. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, jednak za każdym razem, po świetnych asystach Lionela Messiego, mistrzowie zdołali odpowiedzieć.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona na spotkanie z liderem z Walencji wyszła ustawieniem 3-4-3. Na prawej stronie linii defensywnej został ustawiony Javier Mascherano, a do ataku niespodziewanie został przesunięty Dani Alves. Taktyka trzech obrońców dobrze sprawiła się w konfrontacji z Osasuną Pampeluną, jednak Valencia to już rywal z innej półki. Z lewej strony świetnie brylowali Jeremy Mathieu i Jordi Alba, a dwa dośrodkowania tego pierwszego zamieniły się na bramki - najpierw do własnej siatki trafił Eric Abidal, a następnie Victora Valdesa pokonał zupełnie niepilnowany Pablo Hernandez.

Na pierwsze trafienie Duma Katalonii odpowiedziała błyskawicznie. Lionel Messi zaczarował rywali przed polem karnym i świetnie wystawił futbolówkę Pedro. Była to jednak jedyna taka składna akcji gości w pierwszej połowie. Zamiast tego Roberto Soldado powinien podwyższyć na 3:1, lecz po kolejnej wrzutce z lewej strony nie trafił do pustej bramki z najbliższej odległości.

Po zmianie stron Nietoperze wciąż grali świetnie w linii defensywnej i piłkarze Blaugrany nie potrafili rozwinąć swoich skrzydeł. Dodatkowo dużo błędów popełniał Lionel Messi, który miał zbyt mało miejsca na boisku.

Real zawiódł na całej linii, Falcao znów strzelił <-

Wraz z upływem czasu dobrze ustawiona Valencia zaczęła popełniać coraz więcej błędów. Z dystansu w poprzeczkę huknął Javier Mascherano, a Messi nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Po chwili Argentyńczyk świetnie wypatrzył Cesca Fabregasa, który strzelił już swoją czwartą bramkę w tym sezonie i wyrównał stan gry.

W samej końcówce rewelacyjną okazję na zwycięstwo zaprzepaścił były napastnik Valencii, David Villa. Asturyjczyk otrzymał cudowne podanie od Messiego, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Vicente Guaitą.

Valencia - FC Barcelona 2:2 (2:1)

1:0 - Abidal (sam.) 12'

1:1 - Pedro 14'

2:1 - Pablo Hernandez 23'

2:2 - Fabregas 77'

Składy:

Valencia: Guaita - Miguel, Rami, Ruiz, Mathieu (73' Piatti) - Hernandez, Albelda (46' Costa), Banega, Alba - Canales (69' Jonas), Soldado.

FC Barcelona: Valdes - Alves, Mascherano, Puyol (63' Thiago), Abidal - Xavi Busquets, Keita (57' Adriano) - Fabregas, Messi, Pedro (57' Villa).

Żółte kartki: Rami, Soldado, Canales, Jonas (Valencia) oraz Mascherano (Barcelona).

Czerwona kartka: Jordi Alba /92'/ (Valencia).

Samobójczy gol Abidala:

Pedro na 1:1:

Pablo na 2:1:

Fabregas na 2:2:

Źródło artykułu: