Hubert Wołąkiewicz: Zwycięstwa podbudowały morale

Po serii dwóch zwycięstw Lech Poznań zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Kolejorz znów odzyskał pewność siebie i zapewnia walkę o trzy punkty. - Naszym celem jest zwycięstwo, bo wiadomo o co walczymy - mówi Hubert Wołąkiewicz.

Lechowi o trzy punkty łatwo nie będzie. Wrocławianie zajmują trzecie miejsce w tabeli i mają tyle samo punktów co podopieczni Jose Marii Bakero. - Śląsk jest niewygodnym przeciwnikiem. Można powiedzieć, że to on zabrał nam te europejskie puchary w zeszłym sezonie - mówi Hubert Wołąkiewicz, który jasno określa cele na piątkowe spotkanie. - Jedziemy po zwycięstwo, chcemy zdobyć trzy punkty, bo jesteśmy na fali. Ostatnie zwycięstwa podbudowały nasze morale.

Kolejorz ma bardzo dobrą passę we Wrocławiu. Trzy ostatnie spotkania na tym terenie po powrocie Śląska do ekstraklasy zakończyły się zwycięstwem poznaniaków. - Trzeba się cieszyć, że Lech tam nie przegrał i musimy to podtrzymać. Jedziemy do Wrocławia po trzy punkty. Na pewno będzie to mecz walki i musimy się na to przygotować - dodaje Wołąkiewicz.

26-letni obrońca wcześniej miał okazję rywalizować ze Śląskiem w barwach Lechii. - Gdy grałem w Lechii były to mecze przyjaźni, podczas których na trybunach był piknik. Wiadomo jednak, że na boisku była walka. Z tego co pamiętam mecze ze Śląskiem układały nam się dobrze, było więcej zwycięstw niż porażek. Mam nadzieję, że teraz w Lechu podtrzymam tą passę - kontynuuje lechita.

We wtorek Lech awansował do 1/8 finału Pucharu Polski pokonując Chrobrego Głogów 3:0. Do kolejnej rundy awansowało kilka zespołów z niższych lig, które wyeliminowały m.in. Koronę Kielce, Jagiellonię Białystok czy Lechię Gdańsk. Z kim najchętniej w kolejnej rundzie zmierzyłby się Wołąkiewicz? - Chciałbym wylosować jakiś mocniejszy zespół, bo wiadomo jakie są realia zespołów z niższych lig - zakończył obrońca Kolejorza.

Komentarze (0)