Kolejny uraz Cwetana Genkowa

O pechu może mówić snajper Wisły Kraków, Cwetan Genkow. Na niedzielny mecz z Łódzkim Klubem Sportowym (2:1) Bułgar był szykowany do gry w pierwszym składzie, ale na ostatnim treningu przed spotkaniem doznał kontuzji, która eliminuje go z gry na kolejny tydzień.

Pech Genkowa jest tym większy, że dopiero co wrócił do pełnej sprawności po niemal miesięcznej przerwie w treningach spowodowanej innym urazem mięśniowym, a pod jego nieobecność rozstrzelał się Dudu Biton, któremu z kolei w Łodzi trener Robert Maaskant chciał dać odpocząć, bowiem Izraelczyk narzeka na bóle mięśni brzucha. Z ŁKS-em jednak wystąpił i zdobył zwycięskiego gola, który był jego 13. trafieniem w sezonie w 16. występie.

Jest i dobra wiadomość dla opiekuna mistrzów Polski. Coraz mocniej trenują wykluczeni ostatnio przez urazy Marko Jovanović, Patryk Małecki, Maor Melikson oraz Radosław Sobolewski, chociaż na środowy mecz 1/8 finału Pucharu Polski z Limanovią Limanowa jeszcze gotowi do gry nie będą.

Komentarze (0)