W Dortmundzie wierzą w doścignięcie Bayernu
W Monachium podkreślają, że Borussia bez względu na miejsce, które zajmuje w tabeli, jest najgroźniejszym konkurentem Bayernu w walce o mistrzostwo. Taką opinię wyraził w ostatnich dniach m.in. Philipp Lahm. Co na to Borussen? - Oczywiście Bayern ma wyjątkowo mocną drużynę ze znakomitymi indywidualnościami. Jednak nie wywalczyli jeszcze mistrzostwa. Sezon jest długi i wiele się może wydarzyć. My gramy tak jak rok temu, wystarczy na nas spojrzeć - przekonuje Roman Weidenfeller.
- Przed kilkoma tygodniami powiedziałem, że po naszym meczu z Bayernem (19 listopada) możemy zrównać się z nimi punktami. Wtedy uznano, że będzie to wielkim wyzwaniem. Dzisiaj widać, iż nie przemawiała przeze mnie arogancja - dodaje golkiper. Wiele zależeć będzie od postawy BVB w meczach ze Stuttgartem i Wolfsburgiem. W tym czasie Bawarczyków czekają dużo łatwiejsze potyczki z Norymbergą i Augsburgiem.
Ronaldo nie byłby gwiazdą w Bundeslidze?
Jeden z szefów Bundesligi Christian Seifert uważa, że Cristiano Ronaldo w Niemczech nie grałby tak dobrze, jak w Anglii czy Hiszpanii. - Jestem święcie przekonany, że w Bundeslidze Ronaldo nie byłby supergwiazdą - powiedział. Dodał, że 94 miliony wyłożone przez Real na Portugalczyka za naszą zachodnią granicą zostałoby lepiej spożytkowane - np. na rozwój centr treningowych.
- Począwszy od 2000 roku jakość szkolenia zawodników w Niemczech znacząco wzrosła - podkreślił Seifert. Jego zdaniem wzorem do naśladowania powinien być Bastian Schweinsteiger, który jest piłkarzem Bayernu od 1998 roku. - Ma dopiero 27 lat i prawie 100 występów w kadrze na koncie. Gra przekonująco na każdej wielkiej imprezie od MŚ 2006 - tłumaczy.
Ferguson nie chce trafić na Bayern w LM
Ekipa Juppa Heynckesa w Champions League bez większych kłopotów pokonała 2:0 Man City. Tymczasem zespół Roberto Manciniego rozbił w derbach Man Utd aż 6:1! - Rozmawiałem z Fergusonem przed tym spotkaniem. Powiedział, że chciałby unikać Bayernu tak długo, jak to tylko możliwe. Uważa ich za jednego z głównych faworytów do końcowego tryumfu - przyznaje Ottmar Hitzfeld, którego łączy z "Bossem" wieloletnia przyjaźń.
- Bayern jest w tej chwili jednym z najlepszych klubów Europy. Rzadko zdarza się, żeby ktoś tak dominował w LM i w rozgrywkach krajowych. Widzieliśmy jak grali z Citizens - dodaje selekcjoner reprezentacji Szwajcarii, który mocno komplementuje Heynckesa. - Osiąga z Bayernem sukcesy, bo jest świetnym fachowcem także z psychologicznego punktu widzenia. Dzięki temu grają świetnie zespołowo - uważa.
Hleb wreszcie zadebiutuje w VfL!
Od końca sierpnia na swój premierowy występ w drużynie Felixa Magatha czekał Alexander Hleb. Początkowo sądzono, że będzie gotowy na mecz 9. rundy sezonu. Wszystko wskazuje na to, że Białorusin po raz pierwszy wystąpi w sobotę w 11. kolejce przeciwko Herthcie.
30-latek nie jest spodziewany w wyjściowej "jedenastce". - Brakuje mu już bardzo niewiele do osiągnięcia pełnej sprawności - zaznacza Magath. Trener powinien ostrożnie gospodarować siłami skrzydłowego, zwłaszcza że umowa wypożyczenia z FC Barcelona zakłada, iż każdy występ Hleba dla Wolfsburga będzie kosztował 100 000 euro.
Są chętni do pozyskania Olicia
Wypowiedź Ivicy Olicia, z której można wyczytać, iż poważnie rozważa on odejście z Bayernu już w styczniu, nie przeszła w Europie bez echa. Chorwackie media poinformowały, że 32-latka w swoich szeregach chciałyby mieć Juventus Turyn i Inter Mediolan. Oba kluby miały już złożyć Bawarczykom ofertę kupna napastnika.
Dodatkowo zainteresowanie Oliciem wyrażają kluby z hiszpańskiej La Liga: Malaga i Villarreal (Żółta Łódź Podwodna szuka zastępcy dla poważnie kontuzjowanego Giuseppe Rossiego). Co na to Jupp Heynckes? - Nie zamierzam nikogo się pozbywać przed drugą częścią sezonu (z wyjątkiem Danijela Pranjicia, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu - przyp.red.), wszyscy są mi potrzebni - zaznacza. Jeśli jednak były snajper HSV nie wygra rywalizacji z Nilsem Petersenem, uczyni wszystko, by opuścić Allianz Arena.
Ramos wraca do wysokiej formy
W poprzednim sezonie Adrian Ramos strzelił dla berlińczyków 15 goli. W obecnych rozgrywkach jego skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Kolumbijczyk wreszcie przełamał się w meczu pucharowym z Rot-Weiss Essen. - Jestem bardzo szczęśliwy, że nareszcie trafiłem do siatki - przyznaje. - Kryzys zostawiłem za sobą - podkreśla.
Berg zastąpi Petricia
- Nigdy nie miałem równie bolesnej kontuzji. Nawet chodzenie sprawia mi kłopoty. Jestem bardzo smutny - przyznaje Mladen Petrić, który będzie wyłączony z gry przez 4 najbliższe tygodnie. Z konieczności trener Thorsten Fink pośle do boju przeciwko K'lautern Marcusa Berga.
Kupiony za 10 mln euro(!) Szwed zdobył dla Hamburgera SV dotąd jedynie 4 gole. W tym sezonie jeszcze ani razu nie znalazł się w wyjściowym składzie. Inną zmianą w podstawowej "11" będzie występ Dennis Diekmeiera, który zagra na prawym boku obrony. Do środka przejdzie Heiko Westermann kosztem zawodzącego Jeffrey'a Brumy.