Po sensacyjnej porażce z Granadą kolejny zawód swoim kibicom sprawiła Sevilla. Na Balearach ekipa Marcelino Garcii Torala zagrała zbyt defensywnie i niemal w ogóle nie zagrażała bramce Dudu Aouate. Także gospodarze nie kwapili się do ataków i w efekcie gole nie padły.
Również bezbramkowy remis padł w Derbach Andaluzji. Z tego rezultatu może być zadowolony Betis, który poprzedni punkt zainkasował 22 września! Zarówno niedawni liderzy Primera Division, jak i naszpikowana gwiazdami Malaga mieli spore trudności z konstruowaniem akcji. Niewiele potrafili zdziałać Joaquin i Santi Cazorla. W końcowym fragmencie meczu bramkowych okazji nie brakowało żadnej ze stron, jednak ani Casto, ani Willy Caballero nie wyciągnęli futbolówki z siatki.
Pierwsze punkty u siebie straciło Levante. Wcześniej rewelacja rozgrywek na Ciutat de Valencia pokonała m.in. Real Madryt i Malagę. Tym razem zbyt silny dla Żab okazał się jednak lokalny i zdecydowanie bardziej znany rywal - Nietoperze. Pojedynek nie był całkowicie jednostronnym widowiskiem, ale ekipa Unaia Emery'ego wykazała się lepszą skutecznością.
Bohaterem Derbów Walencji został Tino Costa, który zastąpił kontuzjowanego Evera Benagę. Argentyńczyk w pierwszy połowie asystował przy "samobóju" Javi Venty, a po zmianie stron zdobył bramkę strzałem z rzutu wolnego. Uderzona z ponad 20 metrów piłka otrzymała zaskakującą rotację, która kompletnie zmyliła Gustavo Munuę. Losy rywalizacji starał się odmienić Aroune Kone, jednak nie znalazł recepty na Vicente Guaitę.
Valencia dzięki 3 "oczkom" wyprzedziła o punkt Levante. Jeśli Real i Barca wygrają swoje niedzielne mecze, piłkarze Valencii będą tracić do potentatów kolejno 4 i 3 punkty.
Wyniki sobotnich spotkań 12. kolejki Primera Division:
Real Mallorca - FC Sevilla 0:0
Real Betis - Malaga 0:0
UD Levante - Valencia CF 0:2 (0:1)
0:1 - Javi Venta 31' (sam.)
0:2 - Costa 50'
na Instagramie 
na Facebooku 
