Lubelszczyzna czeka na derby - Przed meczem Górnik Łęczna - Motor Lublin

Kibice czekali na taki pojedynek niespełna dwie dekady, więc elektryzuje on niemal całe piłkarskie środowisko Lubelszczyzny. Żadnej z drużyn nie można stawiać w roli faworyta, gdyż spotkania derbowe rządzą się specyficznymi prawami.

Działacze Górnika wykazali opieszałość przy finalizowaniu transferów, skutkiem czego trener Krzysztof Chrobak nie będzie mógł skorzystać z kilku wartościowych zawodników, m.in. Krzysztofa Kazimierczaka, Prejuce Nakoulmy czy Marcina Truszkowskiego.

Dotychczas kontrakty podpisali tylko dwaj byli gracze Motoru: Kamil Stachyra i Paweł Tomczyk. Obaj mają szanse na pojawienie się w sobotni wieczór na murawie.

Natomiast w Motorze zobaczymy sporo nowych twarzy. Pewniakiem na prawej obronie jest Michał Zawadzki, zaś atakom lubelskiej drużyny ton będą nadawać: Rafał Wawrzyńczok i Janusz Iwanicki.

Wydaje się, że obaj szkoleniowcy nie należą do zwolenników klasycznego ustawienia 4-4-2. Górnik zagra najprawdopodobniej w 4-5-1, z kolei Ryszard Kuźma od dawna preferuje 4-3-3, choć po odejściu najlepszego strzelca Motoru - Daniela Koczona, skuteczność zespołu gości stoi pod znakiem zapytania.

Sobotni mecz cieszy się sporym zainteresowaniem. Na trybunach stadionu przy al. Jana Pawła II może zasiąść nawet komplet widzów. Od 16:30 będzie ostatnia szansa zdobycia biletów na to spotkanie, gdyż wtedy zostaną otwarte stadionowe kasy.

Górnik Łęczna - Motor Lublin / sob 26.07.2008 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Górnik Łęczna: Wierzchowski - Musuła, Karwan, Mazurkiewicz, Tomczyk - Nazaruk, Nikitović, Niżnik, Bartoszewicz, Stachyra - Szymanek.

Motor Lublin: Mierzwa - Misztal, Ptaszyński, Żmuda, Zawadzki - Maziarz, Wawrzyńczok, Syroka - Popławski, Kamil Król, Iwanicki.

Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).

Komentarze (0)