Bundesliga: Lewandowski bohaterem derbów, udany powrót "Kuby", Borussia na czele tabeli!

Koncertową grę Borussii z trzema Polakami w składzie zobaczyli kibice na 139. derbach Zagłębia Ruhry. 9. gola w sezonie zdobył Robert Lewandowski, który rozgrywał znakomite zawody. Najwięcej emocji było w Berlinie, gdzie Hertha i Bayer strzeliły aż 6 goli.

Wyjściowy skład Borussii zaskoczył wszystkich, tym bardziej, że podstawowi dotąd piłkarze nie byli kontuzjowani. Więcej o nieoczekiwanych roszadach dokonanych przez Juergena Kloppa czytaj TUTAJ.

Dortmundczycy, tak jak miało to miejsce w trzech ostatnich derbach Zagłębia Ruhry, od początku wyraźnie przeważali. Schalke ograniczyło się jedynie do kontrataków i stałych fragmentów gry. Bardzo aktywny był wypoczęty Jakub Błaszczykowski. To właśnie po faulu na kapitanie polskiej kadry Borussia otrzymała rzut wolny na 35. metrze. Do dalekiej i precyzyjnej wrzutki najwyżej wyskoczył Robert Lewandowski i "główką" otworzył wynik. Lars Unnerstall zdołał zmienić tor lotu piłki, ale ta i tak przekroczyła linię.

Po półgodzinie gry mogło być 2:0. Świetna wrzutka "Kuby" dotarła do Mario Goetz, którego strzał spowolnił Unnerstall, a na linii Lucasa Barriosa w ostatniej chwili uprzedził Joel Matip.

W przerwie Huub Stevens postanowił ustawić swój zespół zdecydowanie bardziej ofensywnie. Na efekty nie trzeba było czekać, bowiem gra natychmiast przeniosła się pod bramkę Romana Weidenfellera. W 53. minucie tuż przed bramkarzem BVB znalazł się Lewis Holtby, ale trafił tylko w boczną siatkę. Gospodarze szybko opanowali sytuację i podwyższyli prowadzenie. Po kornerze i niepewnym zachowaniu obrońców Barrios znalazł się oko w oko z Unnerstallem. Uderzył wprost w bramkarz Schalke, jednak płaska dobitka Felipe Santany była nie do zatrzymania.

-> Zobacz gola Lewandowskiego (wideo) <-

Dortmundczycy chcieli wygrać jeszcze wyżej. W 66. minucie po "bombie" Lewandowskiego z dystansu na raty piłkę łapał Unnerstall. 7 minut później świetną akcję przeprowadzili biało-czerwoni. "Kuba" zagrał do "Lewego", który idealnie wyłożył piłkę Barriosowi na 5. metr. Uderzenie Paragwajczyka było jednak bardzo złe. Mistrzowie Niemiec grali koronkowo, wymieniali mnóstwo podań, a Koenigsblauen praktycznie nie istnieli.

-> Lewandowski piłkarzem meczu <-

Tuż przed końcem Klopp zdjął z murawy Błaszczykowskiego. 25-latek w sobotnie popołudnie stanął na wysokości zadania i udowodnił, że należy mu się miejsce w składzie BVB. W 92. minucie Łukasz Piszczek zagrał płasko przed bramkę, gdzie dobry strzał oddał Lewandowski. Interwencją meczu popisał się jednak Unnerstall.

Borussia Dortmund - Schalke Gelsenkirchen 2:0 (1:0)

1:0 - Lewandowski 16'

2:0 - Santana 61'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Hummels, Santana, Schmelzer - Kehl, Leitner - Błaszczykowski (88' Grosskreutz), Lewandowski, Goetze (89' Owomoyela) - Barrios (78' Kagawa).

Schalke: Unnerstall - Uchida, Papadopoulos, Matip, Fuchs - Jones, Holtby (82' Jurado) - Baumjohann (79' Marica), Raul, Draxler (54' Pukki) - Huntelaar.

Żółte kartki: Kehl (Borussia) oraz Jones, Papadopoulos, Matip, Uchida (Schalke).

Sporo działo się od pierwszego gwizdka na Olympiastadion. Już w 5. minucie po ręce w polu karnym Daniela Schwaaba Bernd Leno zatrzymał "jedenastkę" egzekwowaną przez Lewana Kobiaszwiliego. Hertha nie załamała się i po kilkudziesięciu sekundach już prowadziła - Pierre-Michel Lasogga wykorzystał podanie Raffaela. Na 2:0 podwyższył Oemer Toprak, kierując piłkę do własnej bramki przy próbie interwencji po rzucie wolnym. Bayer, który 3 dni temu pokonał Chelsea, wydawał być się bezradny. Aptekarzom kontakt pomógł złapać Eren Derdiyok i rykoszet od ciała Romana Hubnika.

W 64. minucie po zagraniu Andre Schuerrle swoją drugą bramkę w meczu w ładnym stylu zdobył Derdiyok. Szwajcar zdołał skompletować hat-tricka po świetnej akcji i świetnym podaniu Sidneya Sama. Jednak ekipa Markusa Babbela nie poddała się. Po centrze z lewego skrzydła Lasogga uprzedził Manuela Friedricha i uratował Starej Damie punkt.

Po 8 meczach z rzędu bez zwycięstwa wreszcie przełamała się Norymberga. Dieter Hecking przemeblował skład (od 1. minuty zagrali m.in. Dominic Maroh, Marvin Plattenhardt i Daniel Didavi) i przyniosło to efekt. Bramkę zdobył obrońca Timothy Chandler, który odebrał piłkę Alexandrowi Bugerze i wykończył akcję celnym strzałem.

Ponownie mocno rozczarowały Wieśniaki. Zespół Holgera Stanislawskiego nie gra ostatnio najlepiej i nie zdołał zainkasować 3 "oczek" u siebie z Freiburgiem. Świetnej zmiany w 86. minucie dokonał Marcus Sorg, bowiem wprowadzony wówczas Garra Dembele "główką" z 16 metrów uratował remis. Po raz pierwszy w Bundeslidze przed własną publicznością wygrał beniaminek z Augsburga. Złotego gola strzelił po podaniu Saschy Moeldersa Daniel Brinkmann. Wilki spisywały się słabo przede wszystkim w akcjach ofensywnych. Cel, jaki przed drużyną postawił Felix Magath, czyli awans do europejskich pucharów oddala się coraz bardziej.

FC Augburg - VfL Wolfsburg 2:0 (0:0)

1:0 - Brinkmann 65'

2:0 - Kapplani 90+3'

Hertha Berlin - Bayer Leverkusen 3:3 (2:1)

1:0 - Lasogga 7'

2:0 - Toprak 18' (sam.)

2:1 - Derdiyok 24'

2:2 - Derdiyok 64'

2:3 - Derdiyok 79'

3:3 - Lasogga 82'

1899 Hoffenheim - SC Freiburg 1:1 (1:0)

1:0 - Firmino 24'

1:1 - Dembele 90'

FC Nuernberg - FC Kaiserslautern 1:0 (1:0)

1:0 - Chandler 14'

Bundesliga 2011/2012

Lp.DrużynaMPktBramki
1 Borussia Dortmund 14 29 29:9
2 Borussia M'Gladbach 14 29 23:9
3 Bayern Monachium 13 28 32:5
4 Schalke 04 14 25 28:20
5 Werder Brema 13 23 23:21
6 Bayer Leverkusen 14 22 19:18
7 VfB Stuttgart 13 21 20:13
8 Hannover 96 13 19 17:21
9 TSG Hoffenheim 14 18 16:16
10 Hertha Berlin 14 18 20:21
11 VfL Wolfsburg 14 16 19:28
12 FC Koeln 13 16 20:29
13 FC Nuernberg 14 15 14:24
14 FC Kaiserslautern 14 13 10:18
15 Hamburger SV 13 13 17:25
16 FSV Mainz 12 12 16:23
17 SC Freiburg 14 12 19:30
18 FC Augsburg 14 11 12:24
Komentarze (0)