Schalke potwierdza zainteresowanie Podolskim
- Jest szybki, stwarza zagrożenie pod bramką i ma jeszcze duże możliwości rozwoju - chwali Lukasa Podolskiego trener Schalke. - Potwierdzam zainteresowanie naszego klubu Podolskim. Jestem przekonany, że pasowałby do S04 - zapewnił właściciel Clemens Toennies. - Zostałem poinformowany o ofertach. Pierwszym klubem, z którym będą rozmawiał, pozostaje FC Koeln - uspokaja zawodnik.
Bild donosi, że Arsenal zaoferował za "Poldiego" 25 mln euro, Lokomotiw Moskwa 13 mln, a Schalke około 15. W Gelsenkirchen za trzyletni kontrakt 26-latek miałby zarobić 10 mln euro. Decyzja w sprawie transferu zapadnie jednak dopiero po EURO 2012. - Proszę, żeby nikt nie wywierał na mnie presji. Mam jeszcze półtoraroczny kontrakt. A to dużo czasu - twierdzi reprezentant Niemiec.
Klopp ma problem z pozycją nr "6"
Trener BVB od początku swojej przygody z Dortmundem preferuje ustawienie 4-2-3-1. W poprzednim sezonie w roli defensywnych pomocników występowali Nuri Sahin i Sven Bender, którym udawało się unikać kontuzji. W dużej mierze temu duetowi Borussia zawdzięcza mistrzostwo Niemiec.
Po sezonie Sahin trafił do Realu Madryt, a w jego miejsce pozyskano Ilkaya Gundogana. Reprezentant Niemiec długo partnerował Benderowi, ale nie sprawdził się i Klopp zaczął stawiać na Sebastiana Kehla. Z czasem miejsce kapitana zaczął zajmować młodziutki i bardzo utalentowany Moritz Leitner i sytuacja nie wyglądała najgorzej.
Obecnie kłopot Borussii polega na tym, że Bender, Leitner i Kehl są poważnie kontuzjowani. Do dyspozycji pozostają Gundogan oraz 33-letni Antonio da Silva, którego poziom pozostawia wiele do życzenia. - Taka sytuacja nie powinna się wydarzyć - kręci głową Klopp. Niemieckie media spekulują, że postawi nie na Brazylijczyka, a na Mario Goetze bądź Kevina Grosskreutza.
Powrót Petricia jeszcze bardziej wzmocni HSV?
Hamburczycy nie przegrali już 8 meczów z rzędu i pną się w górę tabeli. Dodatkowo w ostatnich trzech pojedynkach 2011 roku w ich składzie znajdzie się Mladen Petrić. Chorwat wrócił do zdrowia i zagra u boku Jose Paolo Guerrero, dla którego ostatnie tygodnie są bardzo udane.
- Kontuzja trwała bardzo długo, bo aż 5 tygodni. Teraz nie mogę już na nic narzekać. Liczę, że zagram. Plan minimum na mecze z Mainz i Augsburgiem? 4 punkty - zapowiada Petrić. - To będą kluczowe spotkania. Jeśli je wygramy, będziemy mogli spoglądać w górę tabeli. A jeśli nie, trzeba będzie myśleć o walce o utrzymanie - twierdzi trener.
Poprawia się sytuacja kadrowa Bayernu
W piątek udział w zajęciach brali m.in. Toni Kroos, Mario Gomez i Arjen Robben, których dopadła grypa. - Jest już z nimi lepiej, ale nie mogę póki co zapewnić, że wystąpią w niedzielę - ocenił Jupp Heynckes. Trening odbyli także Daniel van Buyten i Bastian Schweinsteiger. Ten ostatni w Stuttgarcie jeszcze nie zagra.
- Żeby udać się na przerwę zimową w bardzo dobrych humorach, potrzebne są nam trzy zwycięstwa: ze Stuttgartem, Koeln i w pucharze z Bochum. Mam nadzieję, że w niedzielę w zdobyciu 3 punktów pomogą nam wszyscy wracający do zdrowia zawodnicy - prognozuje Christian Nerlinger.
Heynckes zacznie stawiać na Breno?
Breno Borges w tym sezonie nie rozegrał jeszcze ani jednej minuty w oficjalnym meczu. Mimo to Heynckes wciąż na niego liczy, zwłaszcza że Brazylijczyk wyleczył już kontuzję. - Jest na dobrej drodze, by stać się nowym człowiekiem. Jest zmotywowany, pozytywnie nastawiony, śmieje się i ciężko pracuje - chwali obrońcę trener.
- Bardzo bałem się o niego, że całkiem się pogrąży. Jednak teraz widzę go zadowolonego. Liczę na niego, ale na pewno nie będzie grał, dopóki nie będzie gotowy na 100 procent. W grudniu jeszcze nie pojawi się w grze - dodaje Heynckes. Jednak od stycznia Breno, za którego w 2008 roku Bayern zapłacił 12 mln euro, będzie stanowił poważną konkurencję dla van Buytena, Holgera Badstubera i Jerome'a Boatenga.
Czerwone Diabły pozyskały napastnika
W czwartek informowaliśmy, że Nicolai Joergensen wkrótce przejdzie do Kaiserslautern. W piątek Czerwone Diabły potwierdziły, że wypożyczyły Duńczyka z Bayeru do połowy 2013 roku.
- Nicolai jest bardzo utalentowanym napastnikiem, od którego w przyszłości wiele oczekujemy. W związku z jego nadziejami na wyjazd z reprezentacją Danii na EURO 2012, postanowiliśmy zapewnić mu odpowiednią liczbę występów. Kaiserslautern to obecnie dla niego odpowiedni klub - wyjaśnił Wolfgang Holzhaeuser.
FC Koeln nadal szuka nowego napastnika...
Stale Solbakken domaga się od działaczy klubu wzmocnień w ataku w styczniowym oknie transferowym. Ponieważ Milivoje Novaković bardzo wolno wraca do zdrowia, na szpicy musi występować Podolski. Norweskiemu trenerowi nie podoba się taka sytuacja.
W ostatnich dniach pojawiło się mnóstwo plotek transferowych dotyczących nowych nabytków Koziołków. Kandydatami mediów są: Ivan Santini (22 lata, NK Zadar, wart 1 mln euro) i Mame Biram Diouf (23 lata, Manchester United, 4 mln euro), a nawet Dudu Biton z Wisły Kraków. W doniesieniach pojawiały się również nazwiska Andre-Pierre Gignaca i Geralda Asamoaha.
Ponadto tunezyjskie portale doniosły, iż do Kolonii może trafić lewoskrzydłowy Zouhaier Dhaouadi z Africain Club Tunis za około 2 mln euro, który dołączyłby do swojego rodaka Ammara Jemala. 23-latek może podpisać w Niemczech 4-letni kontrakt i być sporą konkurencją dla Sławomira Peszki.
...Hannover również
Poważne kłopoty szykują się w Hanowerze dla Didiera Ya Konana i Artura Sobiecha. Obaj mocno rozczarowują, w związku z czym działacze H96 poszukują nowego, wartościowego partnera dla Mohammeda Abdellaoue. Portal spox.com wymienia snajperów, na których uwagę zwrócił Mirko Slomka.
Nie brakuje wśród nich gwiazd: Ivicy Olicia i Patricka Helmesa. Ponadto w kręgu zainteresowań znajduje się Mohammed Zidan, na którego Juergen Klopp z Borussii w ogóle nie stawia. Kolejni kandydaci to 23-letni Kim Ojo (Brann Bergen) i 4 lata starszy Gilberto Macena (AC Horsens).
Szwajcarski talent w HSV?
Hamburczycy przyjęli przed sezonem filozofię inwestowania niezbyt dużych środków w nie najmocniejszych, ale perspektywicznych zawodników. Według szwajcarskich mediów Frank Arnesen chciałby w styczniu pozyskać 19-letniego Granita Xhakę z FC Basel. Występuje on na pozycji środkowego pomocnika i jest wart 1,5 mln euro.
W transferze pomóc może znajomość pomiędzy Xhaką, który w środę rozegrał 81 minut przeciwko Manchesterowi United, a Thorstenem Finkiem. Wszak obecny trener Rothosen na początku obecnego sezonu prowadził klub z Bazylei.