Wynik nie w pełni oddaje przebieg spotkania, bo przez znaczną jego część oba zespoły toczyły ze sobą wyrównany bój. Początkowo lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, którzy rzucili się do huraganowych ataków. W ciągu dziesięciu minut stworzyli tyle dogodnych sytuacji, że powinni byli prowadzić co najmniej kilkoma bramkami. Ostatecznie do siatki gości wpadła tylko jedna piłka, po strzale Dariusza Rychłowskiego (10'). Gol ten podziałał mobilizująco na gdańszczan, którzy pomału zaczęli dochodzić do głosu i tuż przed przerwą zdołali strzelić dwie bramki.
Drugą połowę - podobnie jak pierwszą - lepiej zaczęli podopieczni Pawła Hoefta, którzy chcieli jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Znowu przeprowadzili kilka składnych akcji, z których żadna nie zakończyła się powodzeniem. Najbliżej szczęścia byli w 24. minucie gry, kiedy zmierzającą do pustej bramki piłkę wybił jeden z obrońców AZS-u.
Chwilę później nastąpił przełom. Kiedy gnieźnianie rozpamiętywali jeszcze niewykorzystaną okazję, na szybki i skuteczny atak zdecydowali się goście, którzy podwyższyli prowadzenie. Bramka ta kompletnie podłamała dobrze usposobionych dotąd gnieźnian, czego efektem były kolejne trafienia. Od tego momentu na parkiecie niepodzielnie dominowali gdańszczanie, którzy ostatecznie zwyciężyli aż 7:2.
Dzięki tej wygranej, zawodnicy AZS-u umocnili się na prowadzeniu w tabeli, powiększając przewagę nad gnieźnianami do 5 punktów.
KS Gniezno - AZS Gdańsk 2:7 (1:2)
bramki: Rychłowski, Brenk - Poźniak (x3), Depta (x2), Olszewski (x2)
Tabela:
1. AZS Gdańsk 10 28
2. KS Gniezno 11 23
3. AZS Katowice 10 22
*****
14. Marex Chorzów 11 4
15. Mazovia FC Warszawa 10 3
Awans wywalczą dwa najlepsze zespoły.
Patronem medialnym KS-u Gniezno jest portal SportoweFakty.pl.
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)