W minioną sobotę Sławomir Peszko świetnie wypadł w potyczce z Freiburgiem, w której zaliczył dwie asysty. Przez portal goal.com został wybrany do najlepszej jedenastki kolejki. Tydzień wcześniej błyszczał w Stuttgarcie, gdzie wywalczył rzut karny.
We wtorek w zaległym meczu ligowym z Mainz "Peszkinowi" wyraźnie brakowało sił i nic nie wniósł do ofensywnych poczynań FC Koeln. Zwrócił na to uwagę portal spox.com, który przyznał Polakowi miano "wpadki" meczu. "Po dwóch dobrych występach spisał się fatalnie. Był mało widoczny, bardzo rzadko przebywał przy piłce, a jeśli już miał ją przy nodze, to natychmiast ją tracił. Żadnych podań, żadnego wykończenia - generalnie Peszko był najsłabszym ogniwem Kolonii w ofensywie" - podsumowano.
Od kolońskich dzienników - Expressu i Koelner Stadt-Anzeiger - 26-latek otrzymał noty "5" i "4.5" (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). Bild przyznał mu "4". Najwyższe recenzje zebrał rzecz jasna Lukas Podolski ("2").
Już w piątek drużyna z Kolonii rozegra ostatni mecz w 2011 roku - na Allianz Arena zmierzy się z prowadzącym w tabeli Bayernem. Jeśli Peszko szybko nie zregeneruje sił i nie poprawi przygotowania wydolnościowego, trener Stale Solbakken może zrezygnować z wystawienia Polaka od 1. minuty. Po raz ostatni kadrowicza Franciszka Smudy zabrakło w wyjściowej "11" w pierwszym meczu tego sezonu, który odbył się 6 sierpnia!