Messi wyrównał osiągnięcie Pedro
Lionel Messi w 2011 roku strzelał bramki w sześciu różnych rozgrywkach - Primera Division, Pucharze Króla, Lidze Mistrzów, Superpucharach Hiszpanii i Europy oraz w Klubowych Mistrzostwach Świata. Tym samym Argentyńczyk wyrównał osiągnięcie swojego klubowego kolegi, Pedro sprzed dwóch lat.
Łącznie Messi zdobył aż 55 bramek w 2011 roku, a zwycięstwo nad Santosem przyniosło mu 18 klubowy tytuł! W finale Klubowych Mistrzostw Świata 24-latek zaliczył dublet i został uznany najlepszym piłkarzem meczu. Drugi w tej klasyfikacji był Xavi Hernandez, a trzeci Neymar.
Guardiola gwarancją sukcesów
Josep Guardiola jako trener FC Barcelony rywalizował już w 16 rozgrywkach i jedynie w trzech przypadkach nie był zwycięzcą! - To mówi samo za siebie - stwierdził kataloński szkoleniowiec.
- To honor i przywilej trenować grupę tych ludzi. Chciałbym jeszcze raz pogratulować tym nietuzinkowym i unikalnym piłkarzom. Zagraliśmy świetne spotkanie i każdy to widział - przyznał Guardiola po meczu z Santosem.
Zachwyt nad Barceloną
- Najprawdopodobniej jesteśmy najlepszą ekipą w historii futbolu. To był świetny tydzień dla kibiców i nie zapomnimy końca tego roku - przyznał prezes Dumy Katalonii, Sandro Rosell.
Podobnego zdania jest Neymar, który miał być główną postacią Santosu w niedzielny poranek. - Barcelona dała nam lekcję futbolu. Nie ma wątpliwości, że to najlepsza ekipa na świecie - zapewnił 19-letni napastnik.
- To nie pierwszy raz, kiedy tak gramy, ale zdobycie tego tytułu znacznie wartościuje mecz. Jesteśmy ekipą, która ma już w zwyczaju takie występy - dodał najlepszy gracz meczu.
Piłkarze i włodarze Barcelony nie zapomnieli również o kontuzjowanych piłkarzach. Po spotkaniu gracze mistrzów Hiszpanii pokazali się w koszulkach wspierających Davida Villę, który w półfinale doznał złamania nogi. - Pamiętamy o Villi, Vilanovie i Afellayu. W takim dniu tęsknimy za nimi - przyznał Rosell. - Dedykujemy to zwycięstwo Villi i Tito (Vilanovie, przyp. red.) - zaznaczył Carles Puyol.
FC Barcelona zwycięzcą Klubowych Mistrzostw Świata 2011 <-
Ronaldo: Zamknąłem wszystkim usta
W hicie 17. kolejki Primera Division pomiędzy Sevillą i Realem Madryt bohaterem został Cristiano Ronaldo, który ustrzelił hat-tricka. Portugalczyk tym samym zmazał plamę po fatalnym występie w Gran Derbi.
- To wszystko, aby zamknąć usta moim krytykom. Jestem skoncentrowany na swojej ekipie. Zagraliśmy dobrze w trudnym spotkaniu i jesteśmy zadowoleni z naszych akcji. Robię swoje i robię to dobrze. Ci, którzy mnie krytykują nie rozumieją piłki - przyznał po spotkaniu były skrzydłowy Manchesteru United.
Kontuzja Ramosa
Spotkanie z Sevillą z urazem zakończył Sergio Ramos. Defensor Królewskich rozegrał pełne 90 minut, jednak późniejsze badania wykazały naciągnięcie mięśnia w udzie. Tym samym piłkarza na pewno zabraknie w środku tygodnia w rewanżowym meczu z Ponferradiną w Pucharze Króla.
Pod znakiem zapytania stoi również występ Ramosa w pierwszym meczu 2012 roku z Granadą w Primera Division.
Real mknie po strzelecki rekord
W sobotę podopieczni Jose Mourinho strzelili aż sześć bramek golkiperowi Sevilli. Tym samym Królewscy w 16 meczach tego sezonu trafiali już 56-krotnie, co daje średnią 3,5 bramki na jedno spotkanie!
Jeśli wicemistrzowie Hiszpanii podtrzymają taką serię skończą rozgrywki z 133 golami na koncie i pobiją ligowy rekord o 26 bramek. Real pod wodzą Johna Toshacka w sezonie 1989/1990 trafiał "zaledwie" 107 razy.
20 bramek na na swoim koncie lider klasyfikacji strzelców, Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ostatni sezon zakończył z 40 trafieniami i jeśli utrzyma swoją skuteczność, spokojnie pobije ten rekord.
Kolejny strzelecki pokaz Realu, Ronaldo zmazał plamę po Gran Derbi <-