Hop - Bęc po rundzie jesiennej T-Mobile Ekstraklasy

Święta, święta i po świętach, a my wracamy jeszcze do jesiennych zmagań w T-Mobile Ekstraklasie. Kto w przekroju całej rundy zasłużył na największe wyróżnienie? Kogo należy natomiast zganić?

W tym artykule dowiesz się o:

HOP

Śląsk Wrocław: Cały 2011 rok dla piłkarzy Śląska Wrocław był bardzo udany. Najpierw dość nieoczekiwanie dla wszystkich zielono-biało-czerwoni zostali wicemistrzami Polski, a teraz równie nieoczekiwanie przewodzą ligowej tabeli. Zespół prowadzony przez Oresta Lenczyka przezimuje jako lider T-Mobile Ekstraklasy, który ma cztery punkty przewagi nad drugą warszawską Legią. Śląsk w rundzie jesiennej, do której zaliczamy dwie kolejki z wiosny, nie tylko zdobył największą ilość punktów, ale także strzelił najwięcej goli. To ważne, bo jeszcze nie tak dawno mówiło się, że wrocławianie grają mało efektownie i skupiają się głównie na defensywie. Skąd wzięła się tak dobra dyspozycja zawodników WKS-u? - Mamy bardzo silną kadrę. Myślę, że takiej kadry nie ma nikt w Polsce. Wyniki są i to jest najważniejsze - podkreślił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Kelemen, bramkarz Śląska. Czy wrocławianie w 2012 roku prezentować się będą równie dobrze? Czas pokaże.

Nowe stadiony: W rundzie jesiennej w naszym kraju otwarto dwa nowe stadiony, które będą arenami zmagań podczas Euro 2012. Obiekt w Gdańsku chwalą wszyscy i powszechnie ten stadion uważany jest za jeden z najpiękniejszych w Europie. Szkoda tylko, że grająca na nim gdańska Lechia nie zachęca kibiców do pojawiania się na PGE Arenie. Słaba forma lechistów sprawiła, że trybuny świecą pustkami. Na nowym stadionie gra już także wrocławski Śląsk. I tu niespodzianka - wrocławianie swój nowy Stadion Miejski przy okazji dwóch meczów wypełnili po brzegi, a chętnych na bilety było zdecydowanie więcej. Jeżeli dodać do tego fakt, że podczas spotkania reprezentacji Polski z Włochami obiekt również był wypełniony do ostatniego miejsca, to mamy ewenement na skalę naszego kraju. W samej T-Mobile Ekstraklasie gra się na coraz ładniejszych stadionach, a i na zapleczu najwyżzej klasy rozgrywkowej są obiekty, których nie można się wstydzić.

Młodzież daje o sobie znać: W naszej lidze coraz więcej jest piłkarzy zza granicy, ale i tak zaczynają już do nas przychodzić zawodnicy, którzy mogą w Europie zaistnieć lub też byli piłkarzami uznanymi. Ważne jednak też, że niektórzy z trenerów nie boją się stawiać na młodzież z naszego kraju. Bryluje w tym Legia Warszawa, bo do tego, że Rafał Wolski ma spore umiejętności nie trzeba nikogo przekonywać, a w tym klubie jest jeszcze Michał Żyro i inni młodzi piłkarze, którzy w przyszłości mogą wiele osiągnąć. Okazało się, że także w krakowskiej Wiśle są młodzi Polacy, na których można liczyć w trudnej chwili. W słabym Zagłębiu Lubin z dobrej strony pokazał Arkadiusz Woźniak, a w defensywie Kolejorza bryluje Marcin Kamiński. Oby tak dalej!

BĘC

KGHM Zagłębie Lubin: O Zagłębiu było głośno już przed sezonem ze względu na transfery. Miedziowi dokonali - wydawało się - solidnych wzmocnień. Tymczasem kompromitowali się w niemal każdym meczu. Popis nieporadności dały wszystkie formacje. Zwolniono Jana Urbana, zatrudniono Pavla Hapala i... Zagłębie przegrało pięć z sześciu meczów. Efekt - ostatnie miejsce, skłócona drużyna i protestujący kibice. - Wszyscy widzą w jakiej sytuacji znajduje się drużyna. Mam nadzieję, że zimą pozbędziemy się problemów. Nie chciałbym analizować co było przyczyną słabej rundy. To nie należy do mnie, ja powinienem skupiać się wyłącznie na grze - podsumował rundę Darvydas Sernas, jeden z tych, których kibice Zagłębia krytykują najbardziej.

Sytuacja w ŁKS-ie: Źle się dzieje w zespole beniaminka T-Mobile Ekstraklasy i nikt tego nie ukrywa. - Jak rozmowę zacząć z piłkarzem? Od czego? Trzeba coś zaproponować zawodnikowi. W niektórych klubach krzywdy piłkarze nie mają. Uważam, że powinni niektórzy zamknąć buźki. Jeść, spać, trenować i grać. Tu jest inna sytuacja. Oni naprawdę na tyle na ile mogą, to grają i dają z siebie wszystko. Powinniśmy to uszanować - mówił po ostatnim ligowym meczu w tym roku Ryszard Tarasiewicz, szkoleniowiec ŁKS-u. Klubowi z Łodzi brakuje pieniędzy. Poszczególni piłkarze odchodzą z drużyny, a na liście transferowej znalazło się aż dziewięciu zawodników. W Łodzi zapowiada się na bardzo gorącą zimę. Czy wiosną klub przeżywający ogromne problemy finansowe zdoła uchronić się przed degradacją?

Jose Maria Bakero: "Guantanamera, czas już wyj**** Bakera" - skandowali kibice Lecha Poznań podczas meczu z Widzewem Łódź. Po optymistycznym początku sezonu, na drużynę i fanów Lecha Poznań spadł kubeł zimnej wody, w której mogą rozpłynąć się marzenia o czołowych lokatach i występach w europejskich pucharach. Pod wodzą Jose Marii Bakero Kolejorz prezentował się słabo, a jak mówią statystyki, Hiszpan miał najgorszy bilans wśród ostatnich trenerów lechitów. Początek sezonu rozbudził nadzieje wśród poznaniaków. Później seria meczów bez zwycięstwa i strzelonego gola odbiła się na zajmowanej pozycji. Kibice poznańskiego klubu mają już dość Hiszpana. Stracili resztkę nadziei, że pod jego wodzą uda się osiągnąć sukcesy. Styl gry Kolejorza jest toporny, w ofensywie wszystko zależy od Artioma Rudneva. Frekwencja na stadionie drastycznie spada, ale pomimo tego Bakero cieszy się zaufaniem władz klubu. Niedawno ogłoszono, że utrzyma on swoje stanowisko. Ciekawe co na to fani poznańskiego Lecha...

Komentarze (0)