- Oczywiście moim celem i marzeniem jest zwycięstwo na EURO 2012. Jestem podekscytowany, zwłaszcza, że turniej odbędzie się w Polsce. To będzie niecodzienne wydarzenie. Już mecz towarzyski w Gdańsku (zremisowany 2:2 - przyp.red.) sprawił, że z radością oczekuję lata. Także wśród moich znajomych temat Mistrzostw Europy jest bardzo popularny. Oczywiście, jesteśmy jednym z głównych faworytów. Kiedy spojrzy się na naszą grę w ostatnich wielkich imprezach oraz kwalifikacjach do EURO 2012, trzeba przyznać, iż nie musimy się nikogo obawiać - powiedział w rozmowie z dziennikiem Express Lukas Podolski.
Reprezentacje Joachima Loewa i Franciszka Smudy mogą trafić na siebie już w ćwierćfinale czerwcowej imprezy. - Mam nadzieję, że Polska odegra ważną rolę. W każdym razie jestem pewien, że w tej chwili ten zespół dysponuje zdecydowanie lepszym składem niż w ostatnich latach - stwierdził "Poldi", którego klubowymi kolegami w Kolonii są Sławomir Peszko i Adam Matuszczyk.
Podolski przyznał również, iż ma nadzieje, że już w tym roku przekroczy liczbę 100 występów w narodowych barwach (obecnie ma na koncie 95 meczów). 26-latek potwierdził, iż póki co nie ma zamiaru opuszczać FC Koeln. - Celujemy w jak najwyższe miejsce w tabeli. Jeśli uplasujemy się w czołowej "9", będzie to sukces i poprawa w porównaniu z poprzednim sezonem. Nowy kontrakt? Nie ma żadnej presji czasu. Trzeba wszystko przemyśleć i zasiąść do rozmów latem - zapowiedział.