Jeszcze w niedzielę wieczorem poinformował o tym izraelski porta one.co.il, a w poniedziałek słowa głównego zainteresowanego cytuje walla.co.il: - Robię to z ciężkim sercem. Po 10 latach w Beitarze czułem, że potrzebuję oddechu. Z tego, co wiem, mam się spotkać z prezesem Polonii i podpisać 2,5-letni kontrakt.
Baruchyan, którego kontrakt z Beitarem wygasa za pół roku, więc zimowego okienko transferowe to dla tego klubu ostatni moment, żeby coś zarobić na jego sprzedaży, ma inkasować w Polonii 200 tys. euro za sezon. - Musiał to zrobić. Nie chodzi o pieniądze, bo ta oferta nie jest specjalnie atrakcyjna. Jest mentalnie zmęczony tym, co przeżył w Beitarze. Wszystko spadało na niego - mówi anonimowo dla walla.co.il jeden z kolegów Baruchyana z drużyny. Beitar po tym jak w pierwszych latach XXI wieku był jedną z czołowych izraelskich ekip, w ostatnich dwóch sezonach rozpaczliwie walczy o utrzymanie w ekstraklasie.
Co ciekawe, izraelskie media spekulują, że w miejsce Baruchyana ściągnięty zostanie Moshe Ohayon, który od lipca minionego roku jest zawodnikiem Legii Warszawa.