Marco Reusem poważnie interesowały się Bayern, Arsenal, a także Real. 22-latek, który jesienią sprawił, że Borussia Moenchengladbach z ligowego średniaka stała się pretendentem do mistrzostwa Niemiec, wybrał jednak opiewającą na 17,5 mln euro ofertę BVB. Reus urodził się w Dortmundzie i podczas kariery juniorskiej reprezentował czarno-żółte barwy.
- Chciałbym wyjaśnić, że nie jest to decyzja wymierzona w mój dotychczasowy klub. Zdecydowałem się na ten krok, ponieważ gwarantuje mi on walkę o najwyższe cele i występy w Lidze Mistrzów - wyjaśnił reprezentant Niemiec. - Reus to dla nas wymarzone wzmocnienie siły ataku. Jesteśmy niesamowicie zadowoleni - przyznał dyrektor sportowy BVB, Michael Zorc. - Jest zawodnikiem, który zrobi różnicę. Do tego to po prostu chłopak z Dortmundu - dodał właściciel Hans-Joachim Watzke.
Reus, podobnie jak Mario Goetze i Jakub Błaszczykowski, jest prawoskrzydłowym. Ponieważ 19-letni Goetze zostanie w klubie co najmniej do 2013 roku, rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie będzie niezwykle zacięta. Wszystko wskazuje na to, że kapitan polskiej reprezentacji nie ma szans jej wygrać. Oznacza to prawdopodobnie, że ambitny "Kuba" nie przedłuży umowy z Borussią i już w czerwcu zmieni barwy klubowe!
Nowy nabytek mistrzów Niemiec znakomicie radzi sobie także w ataku. W listopadzie i grudniu występował w tej roli w Gladbach i spisywał się wybornie. W rankingu portalu spox.com został uznany za najlepszego napastnika Bundesligi tuż przed Robertem Lewandowskim. Gwieździe reprezentacji Franciszka Smudy również przybędzie więc groźny konkurent, zwłaszcza że Juergen Klopp preferuje ustawienie 4-2-3-1.
