Wtorek w Premier League: Henry zachwycony golem, Rooney chwali Fergusona

Thierry Henry przyznał, że jest zachwycony strzeleniem zwycięskiej bramki w meczu z Leeds United. Natomiast Wayne Rooney pochwalił Sir Alex Fergusona, twierdząc, że to najlepszy menedżer na świecie. Z kolei Mario Balotelli zdementował medialne doniesienia mówiące, że zamierza odejść z The Citizens.

Henry zachwycony bramką

Wymarzony powrót do Arsenalu Londyn zaliczył Thierry Henry. Francuski napastnik został wypożyczony na kilka tygodni. W poniedziałek wieczorem pojawił się w meczu z Leeds United i zdobył zwycięską bramkę.

- To trochę dziwne, ponieważ dopiero 15 dni temu wróciłem z wakacji w Meksyku i nie sądziłem, że zagram jeszcze dla Arsenalu - a co dopiero strzelę zwycięską bramkę. Uczucie po zdobyciu gola było niesamowite, wróciłem do klubu jako kibic. Dla fanów było to niesamowite i teraz wiem, jakie to uczucie - powiedział Henry.
Wayne Rooney: Chcę, żeby Ferguson był moim trenerem do końca kariery

Napastnik Manchesteru United Wayne Rooney przyznał, że chciałby, aby Sir Alex Ferguson był jego trenerem do końca kariery. Anglik bardzo mocno komplementuje Szkota.

- Alex jest najlepszym menedżerem w historii. Chciałbym z nim grać do końca kariery. To dlatego zdecydowałem się wybrać Manchester United. Jego codzienne zaangażowanie w pracy jest tym co go wyróżnia - stwierdził Wayne Rooney.
Balotelli nie rusza się z Man City

- Gazety piszą, że odejdę, ale ja w ogóle z nimi nie rozmawiałem - mówi Mario Balotelli, który po raz kolejny dał do zrozumienia, że nie zamierza opuszczać The Citizens.

- Mogą pisać co tylko sobie chcą, jednak ja jestem w Manchesterze, mam tutaj ważny kontrakt. Dla mnie Premier League to zupełnie nowe doświadczenie. Na początku było trudno, ale odnalazłem się - powiedział snajper Manchesteru City.
Chelsea musi wygrać jakieś trofeum

Zdaniem pomocnika Chelsea Londyn Ramiresa w tym sezonie The Blues muszą sięgnąć po jakieś trofeum. O mistrzostwie nie mają już co marzyć, ponieważ strata jedenastu punktów do Manchesteru City wydaje się być nie do odrobienia.

- Postaramy się wygrać wszystkie trofea, ale minimum po jedno musimy sięgnąć. Trzeba pracować ciężko na wszystkich frontach - powiedział brazylijski pomocnik wicemistrza Anglii.

Mancini zaskoczony decyzją sędziego

Menedżer Manchesteru City Roberto Mancini przyznał, że był mocno zaskoczony, kiedy sędzia meczu z Manchesterem United wyrzucił z boiska Vincenta Komapanyego. Belg dostał czerwoną kartkę za wślizg dwiema nogami.

Jednak Luis Nani nie ucierpiał w tym starciu w żaden sposób, a Kompany zagarnął piłkę. - Został wyrzucony z boiska za nic tak naprawdę. Myślałem o tym całym zdarzeniu i nie sądzę, żeby arbiter podjął właściwą decyzję - powiedział Mancini. Tymczasem kapitanowi The Citizens grozi nawet trzymeczowa dyskwalifikacja.
Chińczycy (już) nie chcą Drogby

Władze chińskiego zespołu Guangzhou Evergrande zapowiedziały, że nie są zainteresowane kupnem z Chelsea Londyn Didiera Drogby. Wcześniej spekulowało się, że gracz z Wybrzeża Kości Słoniowej przeniesie się do Azji.

- Nie mamy kontaktu z Drogbą ani z żadną inną osobą upoważnioną do rozmów. Najnowsze plotki są pozbawione prawdy, ponieważ Drogba nie znajduje się w naszych planach - powiedział rzecznik prasowy Guangzhou Evergrande.
Nowy kontrakt piłkarza Arsenalu

Piłkarz Arsenalu Londyn Francis Coquelin podpisał nowy, długoterminowy kontrakt. Kanonierzy tradycyjnie nie podali do wiadomości publicznej, na jak długo związały się obie strony.

20-latek zadebiutował w barwach londyńskiego zespołu w 2008 roku w meczu Carling Cup z Sheffield United.
Gallas zainteresowany amerykańskimi i katarskimi pieniędzmi

34-letni obrońca Tottenhamu Hotspur William Gallas przyznał, że zaakceptowałby granie w amerykańskiej lidze MLS bądź też w Katarze na zakończenie kariery. Francuza interesuje taki krok.

- Wierzę, że mogę grać jeszcze jeden sezon, a później zdecyduję się na USA bądź Katar. MLS jest interesująca, ponieważ rozmawiałem z Titi [Thierry Henry], który gra w New York Red Bulls, ale wciąż nie jestem pewien. W tym czasie PSG złożyło ofertę, jednak odrzuciłem ją ze względu na rodzinę - oznajmił Gallas.
Barmby na stałe w Hull

Hull City postanowiło na stałe zatrudnić w charakterze menedżera zespołu Nicka Barmbyego. W listopadzie objął schedę po Nigelu Pearsonie. Początkowo miał tylko prowadzić Tygrysy dopóki władze nie znajdą kogoś innego, ale działacze są zadowoleni z postawy zespołu i dlatego zdecydowali się dać szansę Barmby'emu.

Komentarze (0)