Grono ćwiczących na murawie tworzyli Milan Jovanić, Filip Kurto, Michael Lamey, Kew Jaliens, Osman Chavez, Marko Jovanović, Tomas Jirsak, Łukasz Garguła, Patryk Małecki, Cezary Wilk, Daniel Brud, Ivica Iliec oraz Rafał Boguski, a do zajęć w siłowni ograniczyli się Sergei Pareiko, Gordan Bunoza, Junior Diaz, Dragan Paljić, Michał Czekaj, Gervasio Nunez, Radosław Sobolewski, Maor Melikson, Andraż Kirm, Cwetan Genkow oraz Dudu Biton.
Najważniejszą informacją jest to, że wszyscy wiślacy wrócili z urlopów bez niespodziewanych urazów, a stan tych, którzy rundę skończyli z urazami, poprawił się. Na pełnych obrotach na razie ćwiczyć nie będą tylko Czekaj i Sobolewski. - Radek będzie powoli wchodził do treningów. Myślę, że przez jakiś czas będzie trenował indywidualnie. Michał też nie jest jeszcze gotowy na sto procent - wyjaśnił trener Moskal.
W czwartek mistrzowie Polski wrócili do zajęć, a już w piątek udadzą się do hiszpańskiej Olivy, gdzie przygotowali się już trzykrotnie w latach 2008, 2009 i 2011. W Hiszpanii Wisła będzie przebywać do 23 stycznia i rozegra tam dwa sparingi. Trzy dni po powrocie do kraju Biała Gwiazda wyleci na drugi obóz - tym razem do portugalskiego Faro, gdzie rozegra trzy lub cztery gry kontrolne. W Krakowie wiślacy zameldują się 8 lutego, czyli na trzy dni przed meczem o Superpuchar Polski z Legią Warszawa na Stadionie Narodowym w Warszawie.