Pomocnik GieKSy blisko Górnika

Uznawany do niedawna za wielki talent pomocnik GKS Katowice, Kamil Cholerzyński w zimowym okienku transferowym najpewniej przeniesie się do Zabrza, gdzie będzie reprezentował barwy Górnika. We wtorek wyjedzie ze śląską drużyną na obóz do Turcji.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Dwa lata temu Kamil Cholerzyński uważany był za jeden z największych polskich talentów ostatnich lat. Uzdolnionym pomocnikiem GKS Katowice interesowały się czołowe polskie kluby z Lechem Poznań na czele. Ostatecznie do transferu piłkarza do stolicy Wielkopolski nie doszło, ale i tak popularny "Kufel" był uznawany za zawodnika z grona tych najbardziej perspektywicznych.

W ostatnich sezonach 24-latek znacznie zaczął jednak spuszczać z tonu. Jeszcze przed rokiem w drużynie trenera Wojciecha Stawowego wychowanek katowickiego klubu miał pewne miejsce w wyjściowej jedenastce, ale już nie błyszczał. Znacznie gorzej wyglądało to w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek, w której Cholerzyński rozegrał tylko cztery mecze ligowe i jeden mecz pucharowy, z czego raptem raz wybiegł w wyjściowej jedenastce GieKSy na derby z Ruchem Radzionków (2:2).

W poniedziałek działacze klubu z Bukowej doszli do porozumienia z włodarzami Górnika i wydali zgodę, na treningi swojego zawodnika w Zabrzu. We wtorek zawodnik ten wyjedzie najpewniej z drużyną Adama Nawałki w Turcji. Kto wie, czy na wiosnę nie zajmie w kadrze zabrzan miejsca Adama Marciniaka, który podpisał już ważny od lipca kontrakt z Cracovią i niewykluczone, że do grodu Kraka trafi już teraz.

O tym, że Cholerzyński znalazł się na liście życzeń Górnika zadecydował szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski. Nawałka był wielkim zwolennikiem talentu "Kufla", kiedy ten błyszczał na boiskach I ligi w prowadzonym przez niego zespole z Katowic. Czy także tym razem doświadczony coach zabrzańskiej drużyny zdoła przywrócić ambitnemu zawodnikowi dawny blask?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×