Manfred Burgsmueller nie ukrywa, że Robert Lewandowski robi na nim dobre wrażenie. - Z Hamburgiem Borussia zagrała świetnie, a szczególnie dobrze wypadł Lewandowski. Jego gol na 2:0 był wyjątkowy. Przepuścił piłkę między nogami Westermanna, dryblingiem oszukał Aogo i w końcu lobem trafił do siatki. Czapki z głów - mówi były reprezentant Niemiec. - Obserwując Lewandowskiego, można odnieść wrażenie, że jest teraz w wielkim gazie. Nie stoi tylko z przodu i nie czeka na piłki, ale pracuje w obronie. Jest napastnikiem chętnym do rozgrywania. Czy to prawda, że jest najbardziej utalentowanym Polski piłkarzem od 20 lat? Według mnie tak - chwali 23-latka Burgsmueller.
Supersnajper sprzed lat widzi jednak również słabsze stroney "Lewego". - Prezentuje się naprawdę bardzo imponująco, jednak proszę pozwolić mi na nieco krytyki. Lewandowski musi być sprytniejszy. Wciąż marnuje zbyt wiele dogodnych sytuacji. Czasem odnoszę wrażenie, że jest zbyt przyklejony do piłki. Powinien częściej podnosić głowę, kiedy ma futbolówkę przy nodze. Wtedy zobaczy, gdzie stoi on i gdzie stoją jego partnerzy. Dzięki temu zagrożenie dla bramki rywali z jego strony wzrośnie jeszcze bardziej - uważa.
Na koniec Burgsmueller wypowiedział się na temat szans reprezentacji Franciszka Smudy podczas EURO 2012. - Z zaciekawieniem czekam na Mistrzostwa Europy. Polska oprócz Lewandowskiego ma jeszcze świetnych Piszczka i Błaszczykowskiego i jeszcze nie przegrała tego turnieju - ocenia.