Puchar Narodów Afryki: Senegal za burtą! Gospodarze już z awansem

Lwy Terangi z takimi gwiazdami w składzie jak Demba Ba, Papiss Cisse, Moussa Sow czy Mamadou Niang nie zagrają w najlepszej "8" PNA! Senegal w dramatycznych okolicznościach po golu straconym w 93. minucie uległ Gwinei Równikowej.

Pojedynek na Estadio de Bata po obfitych opadach deszczu odbywał się w trudnych warunków. Obu drużynom trudno rozgrywało się piłkę. Pierwszą groźną akcję dopiero w 16. minucie stworzyły sobie Lwy Terangi - w polu karnym znalazł się nowy nabytek Newcastle United Papiss Cisse, a jego strzał z kłopotami wybronił Danilo Emanuel. 7 minut później na 1:0 powinien strzelić gwiazdor Premier League Demba Ba, jednak w dogodnej pozycji uderzył obok słupka. W końcówce pierwszej połowy podopieczni Amary Traore wykonywali po błędzie Emanuela rzut wolny w polu karnym, ale nic z tego nie wyszło.

Na drugą część meczu miejscowi wyszli z zupełnie innym nastawieniem i obraz gry uległ zmianie. Po kwadransie przez szansą stanął Thierry Fidjeu Tazemeta, ale w porę interweniowali obrońcy. Senegalu nic nie uratowało w 62. minucie, gdy David Alvarez zagrał futbolówkę przed bramkę, a akcję uderzeniem do pustej siatki wykończył Iban Randy.

Selekcjoner Senegalczyków próbował ratować się zmianami i wprowadził do gry aż trzech napastników, w tym króla strzelców Ligue 1, Moussę Sow. I rzeczywiście Gwinea Równikowa została zepchnięta do obrony, ale piłka wciąż trafiała w ręce Emanuela i nie chciała wpaść do siatki. Tak było aż do 89. minuty, gdy Sow wykazał się sprytem w podbramkowym zamieszaniu i doprowadził do remisu.

Gdy wydawało się, że padnie remis i losy awansu rozstrzygną się w ostatniej kolejce, strzał-marzenie z około 25 metrów oddał Alvarez, eliminując Senegalczyków z dalszej rywalizacji! Gwinea Równikowa już na pewno zagra w 1/4 finału, a o awans z 2. miejsca powalczą Zambia i Libia. Miedzianym Pociskom wystarczy remis z gospodarzami.

Gwinea Równikowa - Senegal 2:1 (0:0)
1:0 - Iban Randy 62'
1:1 - Moussa Sow 89'
2:1 - David Alvarez 90+3'
Składy:
Gwinea Równikowa

: Danilo Emanuel - David Alvarez, Rui Fernando da Gracia Gomes, Fousseiny Kamissoko, Lawrence Sokota Doe, Ben Esono Konate, Juvenal Edjogo Owono, Iban Randy, Thierry Fidjeu Tazemeta (82' Daniel Ekedo), Ivan Bolado Palacios (46' Narcisse Ekanga Amia), Jose Javier Balboa Osa.
Senegal:

Bouna Coundoul - Lamine Sane, Souleymane Diawara, Kader Mangane, Cheikh Mbengue, Guirane Ndaw, Issiar Dia (73' Mamadou Niang), Mohamed Diame (66' Moussa Sow), Dame Ndoye, Papiss Cisse, Demba Ba (58' Ndiaye Deme Ndiaye).

Czerwona kartka: Laurence Sokota Doe /90+6/ (Gwinea Równikowa).

Żółte kartki: Iban Iyanga, Danilo Emanuel, Daniel Ekedo, David Alvarez (Gwinea Równikowa).

Sędzia: Khalid Abdel Rahman (Sudan).

Komentarze (3)
avatar
Visitor_Q
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać, że premie od syna prezydenta przyniosły skutek ;d 
Wenflon
26.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wyciagałbym takich wniosków że nam sie uda namieszać bo w Pucharze Narodów Afryki są niespodzianki ;) Jakoś nie widze tutaj zadnych analogii. PNA to specyficzny turniej, zero taktyki, sama Czytaj całość
avatar
Amadeusz
26.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawie się dzieje - wszyscy najwięksi w afrykańskiej piłce nożnej nie awansowali, a jedyny duży nie wyszedł z grupy. Takie wyniki mogą napawać nas optymizmem przed Euro 2012 - wszystko w spor Czytaj całość