Wielka gra - przed 4. rundą Pucharu Anglii

Spotkanie Liverpoolu z Manchesterem United jest z pewnością największym wydarzeniem czwartej rundy Pucharu Anglii. Interesująco zapowiadają się również derby Londynu Queens Park Rangers - Chelsea.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Pierwsze mecze zaplanowano na piątkowy wieczór, kiedy w derbach Londynu Watford zagra z Tottenhamem Hotspur. Harry Redknapp wszystkie siły szykuje na ligę i to ona dla niego jest priorytetem.

Najciekawiej, jak się już rzekło, będzie w sobotę. Liverpool na Anfield podejmie Manchester United, a tymczasem obaj menedżerowie apelują do kibiców o spokój. W ostatnim meczu Luis Suarez używał rasistowskich słów wobec Patrice'a Evry i skończyło się ośmiomeczowym zawieszeniem. Kibice The Reds nie przepadają za Czerwonymi Diabłami, a Sir Alex Ferguson nigdy nie chciał sprzedać do Liverpoolu swojego zawodnika. Tak było swego czasu z Gabrielem Heinze. Kiedy Michael Owen podpisał kontrakt z MU, kibice The Reds od razu nazwali go zdrajcą.

Teraz Ferguson oraz Kenny Dalglish apelują o kulturalny doping swoich drużyn. Liverpool wszystkie siły przerzucił na angielskie puchary. Awansował już do finału Pucharu Ligi Angielskiej, gdzie w półfinale wyeliminował Manchester City. Teraz ma chrapkę na Czerwone Diabły. Ma atut w postaci własnego boiska, ale w lidze aż siedmiokrotnie remisował, nie potrafiąc wygrać z dużo słabszymi zespołami. Natomiast przeciwko trudniejszym rywalom prezentuje się dużo lepiej.

Dla MU to także bardzo prestiżowy mecz, ale Ferguson ma problemy kadrowe. Kontuzjowani są m.in.: Phil Jones, Luis Nani czy Nemanja Vidic. Kilku zawodników narzeka na drobne urazy i nikt tak naprawdę nie wie, co Szkot szykuje na sobotnie popołudnie.

Brytyjskie media rozpisują się również o rywalizacji Queens Park Rangers z Chelsea. Najwięcej uwagi poświęcają Antonowi Ferdinandowi i Johnowi Terry'emu. Do dziennikarzy przedostała się informacja, że Ferdinand nie zamierza podać ręki obrońcy The Blues. Powód? Rasistowskie wyzwiska, które rzekomo miał kierować Terry w kierunku obrońcy QPR podczas ostatniego meczu. Sprawa trafiła nie tylko do komisji dyscyplinarnej, ale również na policję. Wiadomo natomiast, że Andre Villas-Boas nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Franka Lamparda.

W sobotę dojdzie do jeszcze jednego pojedynku dwóch drużyn z Premier League. West Bromwich Albion podejmie Norwich City. Kolejne derby - tym razem północno-wschodniej Anglii odbędą się na Stadium of Light. Sunderland zmierzy się z Middlesbrough, które występuje zaledwie na zapleczu Premier League.

Zakończeniem zmagań w czwartej rundzie będzie pojedynek Arsenalu Londyn z Aston Villą. Robin van Persie zapowiedział, że ucieszy krytykantów dobrą grą Kanonierów. Ma ona nastąpić już w niedzielę. Między słupkami powinien pojawić się Wojciech Szczęsny, ponieważ cały czas niezdolny do gry jest Łukasz Fabiański.

Spotkania IV rundy Pucharu Anglii:

Piątek, 27 stycznia:

20:45 Watford - Tottenham Hotspur
21:00 Everton - Fulham Londyn

Sobota, 28 stycznia:

13:00 Queens Park Rangers - Chelsea Londyn
13:45 Liverpool - Manchester United
16:00 Blackpool - Sheffield Wednesday
16:00 Bolton Wanderers - Swansea City
16:00 Derby County - Stoke City
16:00 Hull City - Crawley Town
16:00 Leicester City - Swindon Town
16:00 Millwall - Southampton
16:00 Sheffield United - Birmingham City
16:00 Stevenage - Notts County
16:00 West Bromwich Albion - Norwich City
18:15 Brighton - Newcastle United

Niedziela, 29 stycznia:

14:30 Sunderland - Middlesbrough
17:00 Arsenal Londyn - Aston Villa

Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×