Były zawodnik m. in. Amiki Wronki i Korony Kielce wystąpił nawet w sparingu Miedziowych z Lechem Poznań (0:2), jednak niedługo później trener Pavel Hapal zrezygnował z jego usług.
Mimo rozstania ze swoim dotychczasowym klubem Alki Larnaka, Radosław Cierzniak deklaruje, że znajduje się w solidnej formie. - Jeszcze w niedzielę 15 stycznia rozgrywałem ostatni mecz na Cyprze. W grze jestem praktycznie od roku, nie miałem żadnej przerwy - powiedział portalowi SportoweFakty.pl.
Dlaczego 29-letni golkiper postanowił wrócić do Polski? - Zadecydowały te same względy co w przypadku innych zawodników. Na Cyprze sytuacja jest podobna do tej w Grecji. Nie chciałbym zagłębiać się w szczegóły, zostawię je dla siebie. Na pewno jednak wielu piłkarzy wykona podobny krok - dodał.
Cierzniak bardzo liczył na angaż w Lubinie, ale na to nie ma już szans. W najbliższych dniach okaże się jaka będzie jego przyszłość.