Puchar Narodów Afryki: Gabon w ćwierćfinale, Maroko za burtą!

Reprezentacja Maroka za burtą Pucharu Narodów Afryki! Podopieczni Erica Geretsa przegrali po dramatycznym boju z Gabonem 2:3. Losy tej potyczki ważyły się do ostatnich sekund.

Pierwsze fragmenty nie były porywające. Brakowało odpowiedniego tempa i czystych sytuacji. Z czasem lekką przewagę uzyskali jednak Marokańczycy i w 25. minucie udało im się objąć prowadzenie. Younes Belhanda popisał się znakomitym podaniem do wychodzącego na czystą pozycję Houssine Kharji. Ten spokojnie przyjął piłkę i uderzył nie do obrony z 12 metrów.

Współgospodarze imprezy nie potrafili otrząsnąć się po tym ciosie i w pierwszej połowie stworzyli tylko jedną dogodną okazję do wyrównania. Eric Mouloungui mógł trafić do siatki uderzeniem głową, lecz fatalnie spudłował.

Na drugą część trener Gernot Rohr desygnował do gry Daniela Michela Cousina i właśnie ten zawodnik po raz pierwszy zatrudnił Nadira Lamyaghriego. Bramkarz marokański musiał pokazać niemałe umiejętności, by obronić soczysty strzał z dystansu. Dalsze fragmenty to jednak znów nieporadna gra z obu stron. Gabon uzyskał inicjatywę, ale sędzia często używał gwizdka, reagując na drobne urazy zawodników obu drużyn.

Z upływem czasu zespół Gabonu miał coraz większą przewagę i spychał przeciwnika do głębokiej defensywy. Aktywni byli zwłaszcza Mouloungui i Cousin. W 77. minucie błysnął jednak niewidoczny dotąd Pierre Emerick Aubameyang, który zdobył fantastycznego gola uderzeniem z 13 metrów. Piłka została kopnięta tak mocno i precyzyjnie, że Lamyaghri nie miał najmniejszych szans na jej odbicie. To jednak nie był koniec emocji, bo już dwie minuty później trybuny stadionu w Libreville wpadły w prawdziwą ekstazę. Cousin wykorzystał nieporadne krycie Marokańczyków i idealnie przymierzył z półobrotu. Futbolówka odbiła się od wewnętrznej części słupka i ugrzęzła w siatce.

Marokańczycy byli załamani utratą dwóch bramek w tak krótkim czasie, ale zdołali jeszcze zaatakować. W 90. minucie sędzia Bakary Papa Gassama wskazał na "wapno" po tym jak jeden z gabońskich obrońców zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kharja i ekipa Erica Geretsa miała w garści remis, który dawał jej szanse na awans. Nic jednak z tego! Współgospodarze Pucharu Narodów Afryki wyszarpnęli komplet oczek po golu w 97. minucie! To trafienie było dziełem Bruno Mbanangoye Zity, który perfekcyjnie wykonał rzut wolny z 19 metrów.

Dzięki wygranej Gabon zapewnił sobie udział w ćwierćfinale. Z grupy C awansuje jeszcze Tunezja, zaś Maroko i Niger muszą jechać do domu.

Gabon - Maroko 3:2 (0:1)

0:1 - Houssine Kharja 25'
1:1 - Pierre Emerick Aubameyang 77'
2:1 - Daniel Michel Cousin 79'
2:2 - Houssine Kharja (k.) 90+1'
3:2 - Bruno Mbanangoye Zita 90+7'

Składy:

Gabon: Didier Ovono Ebang - Edmond Mouele, Remy Ebanega Ekwa, Bruno Ecuele Manga, Stephane Nguema Ondo (46' Daniel Michel Cousin), Pierre Emerick Aubameyang, Eric Mouloungui (85' Bruno Mbanangoye Zita), Levy Clement Madinda, Andre Biyogo Poko (90+7' Lloyd Palun), Cedric Moubamba, Charly Moussono Moussono.

Maroko: Nadir Lamyaghri - Michael Basser (73' Jamal Alioui), Badr El Kaddouri, Ahmed Kantari, Mehdi Amine El Mouttaqui, Adil Hermach, Youssef El Arabi (46' Noureddine Amrabat), Younes Belhanda, Houssine Kharja, Mehdi Francois Carcela Gonzales (67' Adel Taarabt), Youssouf Hadji.

Żółte kartki: Andre Biyogo Poko (Gabon) oraz Adil Hermach, Younes Belhanda, Mehdi Amine El Mouttaqui (Maroko).

Sędzia: Bakary Papa Gassama (Gambia).

Tabela grupy C:

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Gabon 3 3 0 0 6:2 9
2 Tunezja 3 2 0 1 4:3 6
3 Maroko 3 1 0 2 4:5 3
4 Niger 3 0 0 3 1:5 0
Komentarze (3)
maro
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
mistrzostwa Afryki zawsze były ciekawe i super sie na nie zagląda bo właśnie nie ma kalkulacji i taktyka nie zabija widowiska. na Euro u nas tak radosnej piłki nie będzie 
Wenflon
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super mecz, zero kalkulacji i naprawdę sie dobrze oglądało. Dużo było narzekania ze tym razem nie ma wielu faworytów ale jak popatrzeć na skład takiego Gabonu to to całkiem niezla ekipa, z kilk Czytaj całość
avatar
joker
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Za to kocham ten turniej :D Nic nie da się przewidzieć, tak jak na innych kontynentalnych mistrzostwach. A tu proszę, nie dosc że mało faworytów awansowało to jeszcze tutaj odpadają z grup - se Czytaj całość