Wiele emocji przyniosło spotkanie Racingu Santander z Valencią. Oprócz wielu okazji, zwrotów akcji i czterech bramek, mieliśmy również ostrą walkę. Po zderzeniu głowami przytomność stracił Mehmet Topal, a w doliczonym czasie gry w wyniku przepychanek boisko opuścili Pedro Munitis i Ricardo Costa. Ponadto sędzia pokazał aż 10 żółtych kartek. Oprócz Turka, z tego samego względu, w szpitalu znalazł się Aritz Aduriz, a kontuzji doznał Ever Banega. "Spotkanie dla prawdziwych mężczyzn" - można przeczytać na stronie dziennika Marca.
Jeśli chodzi o same emocje sportowe, to już w 2. minucie po błędzie defensywy gola dla gospodarzy zdobył Adrian. Bohaterem wieczoru został jednak Aduriz. Napastnik Valencii wszedł na boisko dopiero w 63. minucie, ale mimo to zdążył ustrzelić dublet i w niecałe pół godziny przyćmił najlepszego strzelca swojej ekipy, Roberto Soldado. W samej końcówce ponownie punkty Kantabryjczykom uratował po strzale głową Bernardo.
Kibiców nie zawiodło również widowisko pomiędzy dwoma andaluzyjskimi ekipami, Malagą i Sevillą. Obie drużyny w ostatnim czasie zawodzą i przed 21. kolejką nie mogły wygrać kolejno sześciu i pięciu ligowych spotkań. Od początku do ataku ruszyli podopieczni Manuela Pellegriniego i już w 8. minucie Weligton z główki skierował futbolówkę do siatki. Gospodarze nie zrezygnowali z ataków, lecz po sprytnym przepuszczeniu Alvaro Negredo do wyrównania doprowadził Antonio Luna. Chwilę później z wielkimi problemami piłkę w siatce umieścił Seba Fernandez. Mecz był niezwykle szybki, choć grze towarzyszył chaos, a obie ekipy zanotowały wiele strat. Piłkarze również nie odstawiali nóg, przez co arbiter często musiał przerywać akcje.
Po zmianie stron do wyrównania starali się doprowadzić przyjezdni. Ładnie bramkarza ominął Negredo, ale sprzed linii bramkowej piłkę wybił Martin Demichelis. Zawodnicy wciąż nie przebierali w środkach i arbiter łącznie ukarał aż dwunastu piłkarzy "żółtkiem". Ostatnie 10. minut Malaga musiała nawet grać w osłabieniu, gdyż bardzo ostro w piszczel rywalowi wszedł Isco. Gracze Marcelino Garcii Torala rzucili się do ataku, zdołali strzelić bramkę, ale sędzia liniowy wskazał na pozycję spaloną przy uderzeniu Coke. Telewizyjne powtórki wykazały, że piłkarze Sevilli mogli mieć słuszne pretensje do prowadzącej spotkanie trójki.
Już od pięciu kolejek wygrać nie może rewelacja pierwszej części sezonu - Levante. Tym razem ekipa z Walencji poniosła drugą porażkę na własnym boisku, a komplet oczek pojechał do Getafe, które zaczyna pukać do bram Europy. Bohaterem meczu został król strzelców Primera Division z sezonu 2007/2008, Daniel Guiza. Hiszpański napastnik zdobył bramkę i zaliczył asystę. Czwarte Levante zdołało odpowiedzieć dopiero w doliczonym czasie gry, ale na wywalczenie remisu było już za późno.
Sprawdziła się hiszpańska zasada "nowy trener, pewne zwycięstwo". W bardzo ciekawych kolejnych derbach Andaluzji Granada z Abelem Resino na ławce pokonała na wyjeździe Betis Sewilla 2:1. Beniaminek po trzech porażkach z rzędu w końcu się odrodził i wyszedł ze strefy spadkowej.
Już w 5. minucie meczu Realu Sociedad i Sportingu Gijon David Zurutuza zderzył się głową z Gregorym Arnolinem i zalany krwią przedwcześnie opuścił boisko. Przed tym wydarzeniem pomocnik gospodarzy, który ostatecznie złamał przegrodę nosową, zdążył jednak ustrzelić dublet! Ostatecznie Baskowie pokonali rywali 5:1.
Betis Sevilla - Granada 1:2 (0:2)
0:1 - Ighalo 13'
0:2 - Carlos Martins 40'
1:2 - Jonathan Pereira 81'
Real Sociedad - Sporting Gijon 5:1 (2:0)
1:0 - Zurutuza 2'
2:0 - Zurutuza 3'
2:1 - De las Cuevas 46'
3:1 - Elustondo 75'
4:1 - Aranburu 90+2'
5:1 - Griezmann 90+3'
Levante - Getafe 1:2 (0:1)
0:1 - Daniel Guiza 32'
0:2 - Diego Castro 82'
1:2 - Ruben Suarez (k.) 90+1'
Czerwona kartka: Lopo /90'/ (Getafe).
Racing Santander - Valencia 2:2 (1:0)
1:0 - Adrian 2'
1:1 - Aduriz 66'
1:2 - Aduriz 80'
2:2 - Bernardo 88'
Czerwone kartki: Munitis /90'/ (Racing) oraz Ricardo Costa /90'/ (Valencia).
Malaga - Sevilla 2:1 (2:1)
1:0 - Weligton 8'
1:1 - Luna 15'
2:1 - Seba 19'
Czerwona kartka: Isco /79'/ (Malaga).