Moskal: Gdyby miał do nas dołączyć Cesc Fabregas...

Podczas zimowej przerwy w rozgrywkach Wisła Kraków nie wzmocniła się żadnym piłkarzem. - Nie jestem odpowiedzialny za transfery. Poza tym mamy tylu piłkarzy, że może wreszcie pora dać im szansę popracować we wspólnym gronie, bez kolejnych zmian - mówi Kazimierz Moskal w rozmowie z Rzeczpospolitą.

- Przez ostatnie półtora roku w Wiśle zmieniło się zbyt wiele - dodaje.

Na pytanie Michała Kołodziejczyka, gdzie Wisła wymaga największych wzmocnień, Kazimierz Moskal  odpowiedział: - Zależy, jakiego zawodnika moglibyśmy pozyskać. Gdyby miał do nas dołączyć Cesc Fabregas, to na pewno znalazłbym dla niego miejsce. Dorzuciłbym kogoś na każdą pozycję.

Źródło: Rzeczpospolita

Komentarze (1)
avatar
Max
15.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie stac was na Fabregasa, ale jak to mowia marzenia nie kosztują :)