Trudna przeprawa Arsenalu - przed 5. rundą Pucharu Anglii

W weekend nie zostanie rozegrana kolejna seria spotkań w Premier League, ponieważ zaplanowano w tym czasie piątą rundę Pucharu Anglii. Najciekawiej będzie na Stadium of Light, gdzie zagra Sunderland z Arsenalem Londyn.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze niedawno oba zespoły rywalizowały ze sobą w lidze. Wówczas po błędzie Pera Mertesackera Czarne Koty wyszły na prowadzenie. Szybko jednak je straciły za sprawą celnego uderzenia Aarona Ramsey'a. W doliczonym czasie gry zwycięskiego gola zdobył Thierry Henry i to Arsenal wygrał na Stadium of Light. Sunderland pała żądzą rewanżu, tym bardziej, że Kanonierzy są przybici porażką z AC Milanem w Lidze Mistrzów. Na San Siro dostali porządną lekcję futbolu. Wynik 0:4 bardzo boli Arsene'a Wengera, który - według mediów - postanowił podjąć drastyczne środki i latem zamierza sprzedać wielu ze swoich zawodników. Niektórzy z nich z pewnością dostaną szansę występu w sobotę i będą mieć okazję do rehabilitacji.

Arsenal marzy o zwycięstwie, ponieważ Puchar Anglii to ostatnie trofeum, które londyńczycy mogą w tym sezonie zdobyć. Mało bowiem kto wierzy w awans w Lidze Mistrzów, nie mówiąc już o mistrzostwie Anglii. Kolejny sezon bez wygranego pucharu byłby gwoździem do trumny Arsene'a Wengera. Jednak Sunderland pod wodzą Martina O'Neilla gra bardzo dobrze, a atutem tego zespołu może być... fatalny stan murawy na Stadium of Light. Nie będzie on sprzyjał Arsenalowi Londyn.

Wcześniej od graczy Kanonierów na murawę wyjdą zawodnicy Chelsea Londyn i Birmingham City. Dla The Blues powinien to być spacerek, ponieważ Blues to zaledwie drużyna z The Championship. Biorąc jednak pod uwagę słabą formę Chelsea, to każdy wynik na Stamford Bridge jest możliwy. Andre Villas-Boas powiedział w piątek, że nie wszyscy zawodnicy stoją po tej samej stronie co on. W mediach aż huczy od plotek na temat smsów, które mają wysyłać piłkarze Chelsea do Romana Abramowicza. Domagają się zwolnienia Villasa-Boasa i zatrudnienia Guusa Hiddinka. W takiej atmosferze trudno jest o pozytywne nastawienie do kolejnych spotkań.

W niedzielę teoretycznie łatwe spotkanie czeka piłkarzy Stoke City oraz Tottenhamu Hotspur. Wprawdzie oba zespoły zagrają na wyjeździe, ale ich rywalami będą z kluby  League One (Stevenage) oraz League Two (Crawley). Piątą rundę Pucharu Anglii zakończy pojedynek Liverpoolu z Brighton Hove Albion. Co ciekawe, oba zespoły rywalizowały ze sobą w Pucharze Ligi Angielskiej we wrześniu tamtego roku. Liverpool zdołał wówczas wygrać 2:1. 
Program 5. rundy Pucharu Anglii:

Sobota:

13:30 Chelsea Londyn - Birmingham City
16:00 Everton - Blackpool
16:00 Millwall - Bolton Wanderers
16:00 Norwich City - Leicester City
18:15 Sunderland - Arsenal Londyn

Niedziela:

13:00 Crawley - Stoke City
15:00 Stevenage - Tottenham Hotspur
17:30 Liverpool - Brighton Hove Albion

Komentarze (1)
avatar
Jose Mourinho
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobre losowanie było w tej rundzie. Hity już za nami w poprzednich, a teraz pozostali jeszcze faworyci powinni awansować dalej. Osobiście oprócz Chelsea trzymam kciuki za Millwall żeby weszli d Czytaj całość