Od pierwszego wiosennego meczu trener Ruchu Waldemar Fornalik musi główkować jak zastąpić pauzujących z powodu kartek lub kontuzji graczy. Do tej pory szkoleniowiec skutecznie wypełniał luki po Marku Zieńczuku, Marku Szyndrowskim, Łukaszu Burlidze i Marcinie Malinowskim.
Ostatni z wymienionych opuścił boisko w pierwszym tegorocznym meczu ze Śląskiem. Uraz kolana nie okazał się poważny, ale "Malina" nie zdążył wykurować się na spotkanie z Lechem. Wciąż nie wiadomo czy doświadczony pomocnik będzie w pełni sprawny na następne spotkanie.
Po zakończeniu pojedynku z Kolejorzem czerwoną kartkę otrzymał Gabor Straka i na pewno nie wystąpi w dwóch najbliższych meczach Ruchu. Dodatkowo problemy z nogą ma przebywający na zgrupowaniu reprezentacji młodzieżowej Paweł Lisowski.
Wiele wskazuje na to, że Waldemar Fornalik w pojedynku z Jagiellonią będzie musiał zastosować manewr, który zakończył się pełnym sukcesem w jesiennym meczu z ŁKS w Łodzi. Wówczas z powodu kartek nie mogli zagrać Malinowski i Straka, czyli podstawowi środkowi pomocnicy Niebieskich. Zastąpili ich z dużym powodzeniem Paweł Lisowski i, przesunięty z boku obrony, Marek Szyndrowski. Ten ostatni w Białymstoku może zostać zastąpiony przez byłego gracza Jagiellonii Igora Lewczuka (po dobrym początku sezonu zawodnik później obniżył loty) lub też wypożyczonego z Wisły Kraków Łukasza Burligę.