Na skutek katastrofy kolejowej w Chałupkach i ogłoszonej w niedzielny wieczór żałoby narodowej mecz Górnika w Poznaniu został odwołany. Zabrzanie, aby utrzymać rytm meczowy rozegrali w środę mecz sparingowy, w którym zremisowali z drugoligowym Zagłębiem Sosnowiec 3:3 (3:2).
- Zależało nam na tym, żeby zawodnicy utrzymali rytm meczowy, stąd rozegraliśmy mecz kontrolny w Sosnowcu. Musieliśmy szybko przestawić się z przygotowania pod kątem Lecha, na przygotowanie pod kątem Lechii Gdańsk, ale myślę, że sztuka ta nam się udała i zawodnicy do tego pojedynku przystąpią w optymalnej dyspozycji - zapewnia Adam Nawałka, trener Górnika.
Oba zespoły w tabeli T-Mobile Ekstraklasa dzielą trzy pozycje i cztery punkty. W Zabrzu mają świadomość, jak ważna dla układu miejsc w dolnej strefie klasyfikacji może być sobotnia potyczka z drużyną z Pomorza.
- Ten mecz będzie miał olbrzymie znaczenie zarówno dla nas, jak i dla Lechii. Musimy mieć na uwadze to, że przyjeżdża do nas bardzo groźny przeciwnik, który będzie chciał zdobyć na naszym terenie punkty. To nie będzie łatwy mecz - przyznaje szkoleniowiec drużyny z Roosevelta.
Górnik w rundzie jesiennej pechowo przegrał w Gdańsku 1:2 (1:0) długo prowadząc na PGE Arena po bramce Daniela Gołębiewskiego. - Strata punktów w tym meczu bardzo nas bolała, stąd liczymy, że na naszym terenie uda nam się odkuć za tę porażkę - wskazuje Nawałka.
Jesienna porażka na Pomorzu zainaugurowała serię siedmiu meczów Górnika bez zwycięstwa. W bilans ten wliczało się sześć potyczek ligowych i porażka w meczu 1/8 Pucharu Polski z Gryfem Wejherowo. Na podobne rozluźnienie w tym momencie sezonu gracze górniczej drużyny pozwolić sobie nie mogą.
- Jesteśmy dobrze przygotowani do rundy wiosennej i myślę, że przymusowa przerwa nie wpłynęła na nas w sposób negatywny. Czujemy się dobrze i w meczu z Lechią wyjdziemy na boisko, by walczyć o trzy punkty. Dopiero potem będziemy myśleć co dalej. Na razie liczy się tylko to, by w sobotę cała pula trafiła na nasze konto - zapowiada Mariusz Magiera, obrońca drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.