Anglia: W Liverpoolu rządzą Czerwoni oraz Steven Gerrard

Liverpool FC wygrał w zaległym meczu Premier League z Evertonem 3:0. Bohaterem spotkania został wychowanek The Reds Steven Gerrard, który zdobył wszystkie trzy bramki.

Steven Gerrard wrócił do podstawowego składu Liverpoolu po kontuzji ścięgna udowego. We wcześniejszym spotkaniu był tylko zmiennikiem. David Moyes w środę świętować będzie dziesięciolecie pracy z Evertonem. Chciał zatem sprawić sobie prezent na Anfield.

W podstawowym składzie dokonał aż sześciu zmian w porównaniu do meczu sprzed kilku dni. Już w siódmej minucie odetchnął, ponieważ Tim Howard świetnie obronił uderzenie Gerrarda. Zdecydowanie gorzej Amerykanin interweniował blisko pół godziny później. Po nie najmocniejszym strzale Martina Kelly'ego "wypluł" przed siebie futbolówkę. Ta po chwili trafiła pod nogi Gerrarda. Reprezentant Anglii postanowił technicznie przymierzyć i nie pomylił się - Liverpool objął prowadzenie.

Tuż po zmianie stron kapitan The Reds po raz drugi cieszył się z trafienia. Luis Suarez wpadł w pole karne i na siódmym metrze zostawił piłkę Gerrardowi, który z całej siły kopnął ją pod poprzeczkę Evertonu. The Toffees nie mieli pomysłu na grę. Moyes dokonał na raz aż trzech zmian, lecz nic one nie dały.

Nadal stroną przeważającą był Liverpool. W doliczonym czasie gry gospodarze postawili kropkę nad "i". Z kontrą wyszedł Gerrard, zagrał do Suareza. Urugwajczyk "nawinął" obrońcę, lecz nie zachował się egoistycznie. Podał do Gerrarda, który nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce The Toffees.

Liverpool wygrał 3:0 i przerwał passę Evertonu. Moyes przez dziewięć ligowych spotkań pozostawał niepokonany. Tymczasem Steven Gerrard ustrzelił pierwszy hat-trick w derbowym spotkaniu po raz pierwszy od momentu, kiedy uczynił to Ian Rush.

Liverpool - Everton 3:0 (2:0)
1:0 - Gerrard 34'
2:0 - Gerrard 51'
3:0 - Gerrard 90+3'

Źródło artykułu: