- Trochę się denerwuję. Jestem bardzo ciekawa jak wypadniemy w spotkaniu z KS Polkowice. Nie mam wątpliwości, że drużyna jest dobrze przygotowana. Zimą starałam się stworzyć jak najlepsze ku temu warunki. Odmłodziliśmy skład, zorganizowaliśmy trzy obozy, położyliśmy duży nacisk na formę fizyczną. Zapewniliśmy też odżywki i wprowadziliśmy wspólne posiłki serwowane przez dietetyka. Mam nadzieję, że to wszystko zaprocentuje i przyniesie oczekiwane efekty - powiedziała Izabella Łukomska-Pyżalska.
Sterniczka zielonych zaznaczyła, że liczą się nie tylko wyniki. - To jest jeden aspekt, natomiast drugi to gra. Nie chciałabym, żeby Warta poszła tropem drużyn, które ustawiają autobus we własnym polu karnym i bazują wyłącznie na kontrach. Liczę na dobre widowiska, które będzie się przyjemnie oglądać.
Jaka frekwencja w starciu z KS Polkowice byłaby zadowalająca? - Nie zastanawiałam się nad tym. Oczywiście zapraszam gorąco do przyjścia na stadion. Im więcej kibiców, tym lepiej. Chciałabym zobaczyć na trybunach co najmniej kilka tysięcy fanów. Ważne, by dopisała pogoda, bo to też dość istotna kwestia, zwłaszcza w przypadku rodzin - zakończyła Łukomska-Pyżalska.
Przypomnijmy, że pojedynek poznaniaków z polkowiczanami rozpocznie się w niedzielę o godz. 14.00. Bilety można nabywać w przedsprzedaży, przez Internet oraz w dniu meczu w kasach Stadionu Miejskiego.