Która seria zostanie podtrzymana? - zapowiedź meczu Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin

W ramach 22. kolejki rozgrywek pierwszej ligi, Pogoń Szczecin zmierzy się w Nowym Sączu z miejscową Sandecją. Bohaterowie sądeckiej rywalizacji reprezentują odwrotne bieguny ligowej tabeli. Drużyna gości jest liderem i skutecznie zbliża się do awansu, gospodarze natomiast będąc niewiele nad strefą spadkową, bronią się przed degradacją w drugoligowe szeregi.

Ciekawym aspektem tego spotkania są serie, jakie towarzyszą każdej z drużyn. Pogoń Szczecin pokonując Sandecję, skompletuje szóste ligowe zwycięstwo z rzędu. Gospodarze natomiast przegrali kolejno pięć ostatnich meczów w lidze, więc sobotnia konfrontacja da odpowiedź, który zespół podtrzyma swoją "szóstkową" passę. Chyba, że drużyny podzielą się punktami, dopisując do statystyk remis, jednak takie rozwiązanie nie ucieszy zapewne żadnej z ekip.

Prowadzona przez Roberta Moskala drużyna z Nowego Sącza źle rozpoczęła rundę wiosenną przegrywając z Polonią Bytom. Sądeczanie zajmują obecnie jedenastą pozycję w tabeli z dorobkiem 24 punktów. Składa się na to sześć zwycięstw, sześć remisów oraz dziewięć porażek, a bilans bramkowy "biało-czarnych" to 25:29. Na korzyść Sandecji w kwestii pojedynku z Pogonią nie przemawia zbytnio nawet atut własnego boiska, gdyż słynna "Twierdza Nowy Sącz" nie straszy już rywali tak skutecznie, jak w ubiegłych dwóch latach. W aktualnym sezonie, przy ulicy Kilińskiego gospodarze wygrali cztery spotkania, dwa zremisowali, a także cztery przegrali. Pomimo bardzo trudnego zadania, trener sądeczan wierzy w sukces przy dopingu własnych kibiców.

- Myślę, że po poprzednim meczu w głowach zawodników pozostała sportowa złość, a to dobry prognostyk przed meczem z liderem. Na pewno będą chcieli tutaj "gryźć trawę", a ja mam nadzieję, że będą walczyli od pierwszej do ostatniej minuty i starali się ze wszystkich sił o zwycięstwo. Pogoń prezentuje się obecnie bardzo dobrze, tak jak dwa lata temu w lidze rządził Widzew przewyższając wszystkich, tak teraz Pogoń niepodzielnie rządzi w pierwszej lidze. Korekty w składzie są nieuniknione, choćby dla zasady, aby po porażce zmienić jakość zespołu i dać możliwość zaprezentowania się tym zawodnikom, którzy nie mieli jej w poprzednim spotkaniu - powiedział szkoleniowiec Sandecji.

Liderująca w pierwszoligowej tabeli Pogoń, bez wątpienia nie mniej niż gospodarze, będzie chciała to spotkanie wygrać. Mający na swoim koncie 44 punkty zawodnicy ze Szczecina, w obecnych rozgrywkach przegrali tylko trzy razy, pięciokrotnie remisowali oraz trzynaście razy zaliczali komplet punktów. Znacznie lepiej prezentują się na własnym boisku, bo ich domowy bilans to dziesięć wygranych i tylko jedna porażka. Na wyjazdach natomiast Pogoń zwyciężała w trzech meczach, doznała dwóch porażek i pięciu remisów. Rezultat bramkowy podopiecznych Marcina Sasala to 40 goli zdobytych przy 17 straconych. Przewaga nad drugim w tabeli Zawiszą Bydgoszcz to cztery oczka, zatem strata punktów w Nowym Sączu, może znacząco ten dystans zmniejszyć.

- Nawet jak ktoś ma ponad sto meczów w ekstraklasie, to i tak pojawia się chwila, że presja jest ogromna. Wszyscy wiemy, co zrobiliśmy źle w spotkaniu z Piastem i co nie funkcjonowało. Najważniejsze, by tych błędów nie popełniać - mówił po ostatniej kolejce trener Sasal. Zapewnił również, że pojedynek z Sandecją traktuje bardzo poważnie. - W Nowym Sączu zagramy o trzy punkty. Nie będziemy zadowalać się remisem, ale wszystko zależy od okoliczności. Na wyjazdach jest trochę inaczej niż w meczach u siebie. Punktowo mamy dobry start i nie narzekajmy, że były mankamenty w ostatnim pojedynku. Piast Gliwice jest dobrą drużyną i chciał z nami wygrać, tak jak każdy w tej lidze. Musimy się temu przeciwstawić - powiedział szkoleniowiec Pogoni Szczecin.

Obie drużyny przystąpią do tego spotkanie osłabione. W szeregach gospodarzy zabraknie na pewno pauzującego za kartki Marcina Woźniaka. Z kontuzjami zmagają się natomiast Lukas Janic oraz Bartosz Szeliga, którzy najprawdopodobniej obejrzą ten mecz z trybun. "Portowcy" będę musieli radzić sobie bez trenera, gdyż z racji nałożonej na niego kary, nie będzie mógł zasiąść na ławce swojego zespołu. Na boisku w składzie gości zabraknie Roberta Kolendowicza i Adama Frączczaka odpoczywających za nadmiar żółtych kartek.

Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin / sob. 24.03.2012 godz. 19:15

Przewidywane składy:

Sandecja: Bieszczad - Niechciał, Zlatohlavy, Frohlich, Makuch, Majkowski, Trochim, Gawęcki, Burkhardt, Kosiorowski, Aleksander.

Pogoń: Janukiewicz - Hricko, Radler, Hernani, Noll, Budka, Ława, Szałek, Andradina, Pietruszka, Djousse.

Zamów relację z meczu Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (4)
Arystoteles
24.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skład może nie jest najgorszy w skali całej ligi ale na Pogoń to zdecydowanie za mało. To drużyny z innych galaktyk i nie może być mowy o równorzędnej walce. Sandecja niech zapomni o awansie, l Czytaj całość
avatar
Maniutek_90
24.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogoń rozwali Sandecję 4-5:0. Ten zespół niczym nie przypomina drużyny z poprzednich sezonów. Zawodnicy są słabi, atmosfera w klubie gęsta, a jedyna myśl taktyczna Moskala, to jak szybko zejść Czytaj całość
avatar
Pan Aligator
24.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet 0-1 będzie mega :) MKS! 
avatar
Bartomeul
23.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pewne, minimum trzybramkowe zwycięstwo Pogoni