Nowe kontrakty w Lechu Poznań

Prezes Lecha Poznań Karol Klimczak w rozmowie z Przeglądem Sportowym zapowiedział, że nowe umowy, które będą zawierane w piłkarzami, będą skonstruowane inaczej niż dotychczasowe kontrakty.

Prezes Lecha Karol Klimczak w rozmowie z Przeglądem Sportowym zapowiedział, że brak awansu do europejskich pucharów nie musi oznaczać utraty stanowiska dla trenera Mariusza Rumaka. Jest jednak przesądzone, że po sezonie drużynę Kolejorza opuści kilku zawodników. - Są piłkarze, którzy jasno wskazali, że nie są zainteresowani przedłużeniem kontraktu. (...) Nie chcę wymieniać nazwisk. Mamy 6 graczy, którym kończą się umowy. Z każdym prowadzone były rozmowy, każdy otrzymał od klubu propozycję. Jedni tę propozycję zaakceptowali, inni nie - powiedział dla Przeglądu Sportowego Klimczak.

Prezes Kolejorza zapowiedział, że kolejne umowy podpisywane z piłkarzami będą miały inną konstrukcję. - Obecnych umów oczywiście zmieniać nie możemy, bo tutaj potrzebna jest wola obu stron. Natomiast podpisując kontrakty z nowymi zawodnikami, będziemy formułowali zapisy w inny sposób. Zmniejszy się dysproporcja pomiędzy kwotą stałą kontraktu, a tym co zawodnik może zarobić "z boiska" - wyjaśnił dla Przeglądu Sportowego Klimczak.

Prezes Kolejorza dodał, że klub nie chce pozbywać się Manuela Arboledy. Liczy jednak, że przy jego poziomie kontraktu będzie on prezentował dużo lepszą formę. Nie jest natomiast wykluczone, że z Lecha odejdzie Artiom Rudnev, który chce spróbować sił w lepszym klubie.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: