- Też nie mam takiego zamiaru. Nie mam zamiaru zaakceptować tego, że teren rządzi prezesem związku. Nie mam zamiaru pchać się do PZPN-u i być marionetką, słuchając pana Lacha (Zbigniew Lach, działacz z Krakowa - przyp. red.). Dlaczego nie wybrano mnie cztery lata temu? Wygląda to tak, że działaczom znudził się Grzegorz Lato i chcą kogoś innego - powiedział Boniek w rozmowie z portalem sport.pl.
By Zbigniew Boniek znów kandydował na stanowisko prezesa PZPN zmianie musiałaby ulec struktura związku. Były reprezentant Polski zdementował też informacje o tym, że razem z włoskimi sponsorami miałby przejąć udziały w Widzewie Łódź.
Cały wywiad na sport.pl