BVB zaczyna serię kluczowych meczów, "Lewy" goni Furtoka - przed. 29. kolejką Bundesligi

Gdy Borussia Dortmund będzie rywalizowała w Wolfsburgu ze znajdującymi się w świetnej formie Wilkami, tracący do niej tylko 3 "oczka" Bayern ugości skromnego, ale solidnego beniaminka z Augsburga. Niezwykle ważny mecz czeka FC Koeln, a przed ostatnią szansą zachowania szans na utrzymanie stanie K'lautern.

Wolfsburg to ostatnio jeden z ulubionych przeciwników Borussii - w ciągu półtora roku podopieczni Juergena Kloppa w trzech meczach zaaplikowali Wilkom 10 goli, a stracili tylko jednego, zgarniając komplet punktów. Jesienią na Signal-Iduna Park było 5:1, a popis gry dał polski duet Łukasz Piszczek (2 asysty) - Robert Lewandowski (gol i asysta). Cały mecz na ławce przesiedział wówczas Jakub Błaszczykowski, bez którego teraz nikt nie wyobraża sobie podstawowego składu BVB. Czy tym razem zespół Felixa Magatha postawi faworytowi trudne warunki? Christian Traesch i spółka w ostatnich 4 meczach wywalczyli 12 "oczek", strzelając aż 12 goli! W znakomitej formie jest dwójka napastników Patrick Helmes - Mario Mandzukić, ale piętą achillesową VfL pozostaje postawa defensywy. - Jeśli zagramy z Borussią tak jak z Herthą, nie mamy żadnych szans - powiedział po... zwycięstwie 4:1 w Berlinie "Qualix". Trener wiedział jednak co mówi, bo jego obrońcy często popełniają szkolne błędy, fatalnie się ustawiają i ratować musi ich Diego Benaglio. - Wolfsburg jest na najlepszej drodze do europejskich pucharów. Ich gra wygląda teraz zdecydowanie lepiej niż w pierwszej rundzie. Na pewno nie wygramy tak łatwo jak ostatnio - prognozuje Klopp. Borussię po potyczce w mieście Volkswagena czekają mecze o mistrzostwo kolejno z Bayernem, Schalke oraz Gladbach, w których "Lewemu" trudno będzie o gole. Jeśli więc 23-latek myśli o pobiciu polskiego rekordu liczby bramek zdobytych w jednym sezonie należącego do Jana Furtoka (20 trafień w sezonie 1990/1991; Lewandowski na razie ma na koncie 17 goli), powinien wpisać się na listę strzelców na Volkswagen-Arena.

Teoretycznie kłopotów z sięgnięciem po 3 "oczka" nie powinni mieć zawodnicy Juppa Heynckesa, ale biorąc pod uwagę zmęczenie Bayernu koniecznością grania co 3 dni oraz bardzo solidną formę FC Augsburg w rundzie rewanżowej, nie można wykluczyć, że na Allianz Arena dojdzie do niespodzianki. Kicker prognozuje, że Bawarczycy zagrają najsilniejszą możliwą "11" z Bastianem Schweinsteigerem (Luiz Gustavo tym razem pauzuje za kartki) oraz narzekającym na drobny uraz Arjenem Robbenem. Na baczności muszą mieć się Toni Kroos i Franck Ribery, którzy w przypadku zobaczenia "żółtka" nie wystąpią w środowym hicie sezonu z Borussią. - Nie ma żadnego powodu, dla którego mielibyśmy jechać do Monachium ze strachem w oczach. Ostatecznie to my mamy dłuższą serię meczów bez porażki od Bayernu - przekonuje menedżer FCA, Andreas Rettig. I rzeczywiście, drużyna Josa Luhukaya nie doznała porażki od 7 meczów, a w ostatnich 10 kolejkach poległa tylko raz i oddaliła od siebie widmo degradacji. - Wywalczenie punktu w tym meczu jest całkiem realne - zapowiada prezydent beniaminka Walter Seinsch. Bayern trudną przeprawę z Augsburgiem miał już jesienią - wygrał 2:1, ale gdyby nie znakomita interwencja Manuela Neuera w końcówce, doszłoby do podziału punktów.

W poprzednim sezonie Kolonia rozbiła Werder 3:0, a kapitalną bramkę zdobył Adam Matuszczyk, który obecnie słabo spisuje się w drugoligowej Fortunie:

- Zdajemy sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja w tabeli. Chcemy jednak pokonać Hoffenheim i udowodnić kibicom, że potrafimy jeszcze wygrywać mecze - mówi przed batalią absolutnie ostatniej szansy obrońca FC Kaiserslautern, Florian Dick. Jeśli Czerwone Diabły, które pozostają bez wygranej od 18 kolejek, nie ograją Wieśniaków, na 99 procent pożegnają się z Bundesligą. - Nie zwieszamy głów i mentalnie nie jesteśmy jeszcze w 2. lidze - zapewnia Krassimir Bałakow. Tradycyjnie od 1. minuty zagra Ariel Borysiuk, a Jakub Świerczok może liczyć na miejsce wśród rezerwowych. Sławomir Peszko nie został odsunięty od pierwszego zespołu FC Koeln, ale nabawił się kontuzji i z Werderem i tak nie zagra. Pod nieobecność wysłanego na trybuny Milivoje Novakovicia, w podstawowym składzie wystąpi obok Lukasa Podolskiego 19-letni Mikael Ishak. - Trzy tygodnie temu byliśmy na właściwej ścieżce. Jestem bardzo zawiedziony tym, co wydarzyło się ostatnio. Musimy dać z siebie 100 procent - mobilizuje drużynę Stale Solbakken, którego posada jest zagrożona. Rywalizacja na WeserStadion ma istotne znaczenie także dla bremeńczyków, którzy walczą o awans do LE. W kadrze meczowej nie powinno zabraknąć Sebastiana Boenischa.

Na ławce trenerskiej Bayeru zadebiutują Sami Hyypia i Sascha Lewandowski. Niewykluczone, że do wyjściowej "11" powróci Michael Ballack. Sporych emocji można spodziewać się na Veltins-Arena, gdzie zmierzą się drużyny, które w czwartek pożegnały się z europejskimi pucharami. Zarówno Hannover, jak i Schalke grają ostatnio otwarty, ofensywny futbol i zdobywają sporo bramek. Huub Stevens nie będzie mógł skorzystać z dwóch kluczowych graczy, pauzujących za kartki Joela Matipa i Jermaine'a Jonesa. Artur Sobiech, podobnie jak z Atletico, może mieć nadzieje co najwyżej na występ w samej końcówce. Herthę, która znajduje się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, czeka wyjazdowy bój na Borussia-Park. Jeśli zespół Luciena Favre'a przełamie kryzys, niemal zapewni sobie udział w kwalifikacjach do kolejnej edycji Champions League. Do interesującej rywalizacji dojdzie w mieście Mercedesa: Stuttgart po remisie 4:4 z BVB podejmie opromieniony efektowną wiktorią nad Werderem Mainz. W składzie Die Nullfuenfer, którzy jeszcze nigdy nie wygrali z VfB na wyjeździe, znajdzie się miejsce dla Eugena Polanskiego. Kadrowicz Franciszka Smudy w pierwszym w tym sezonie meczu ze Stuttgartem otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul, ale jego zespół niespodziewanie zwyciężył 3:1.

TABELA BUNDESLIGI ->>>
Program 29. kolejki Bundesligi:

sobota, 7 kwietnia

VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund, godz. 15.30

Bayern Monachium - FC Augsburg, godz. 15.30

FC Koeln - Werder Brema, godz. 15.30

SC Freiburg - FC Nuernberg, godz. 15.30

VfB Stuttgart - FSV Mainz 05, godz. 15.30

FC Kaiserslautern - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30

Borussia Moenchengladbach - Hertha Berlin, godz. 18.30

niedziela, 8 kwietnia

Schalke 04 Gelsenkirchen - Hannover 96, godz. 15.30

Hamburger SV - Bayer Leverkusen, godz. 17.30

Komentarze (8)
Bodiczek
7.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sobota, 7 kwietnia
VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund, godz. 15.30 2:2
Bayern Monachium - FC Augsburg, godz. 15.30 2:1
FC Koeln - Werder Brema, godz. 15.30
Czytaj całość
LeJeK
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale Koeln nie ma szans z Werderem. 
LeJeK
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kibicuje Gladbach, Hoffenheim, BVB i Bayernowi, bo na nich postawiłem :P. 
avatar
marco_er
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czemu Stuttgart wysoko? Mainz gra dobrze, a Stuttgart ma ostatnio naprawdę wiele fuksa Mitch. a Norymberga we Freiburgu ma wygrac? widziałes ostatnie wyniki Freiburga? 
avatar
MITCH
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem typera: Leverkusen x2, Schalke 1, Gladbach 1, Bayern 1, BVB 2, Hoffenheim 2, Stuttgart 1 (i to wysoko), Nournberg 2, Koeln 1x. Co do Lewego tak w temacie, jeśli BVB zdobędzie mistr Czytaj całość