Rasiak: Mamy utalentowanych zawodników
Jagiellonia Białystok przegrała ostatnio w Lubinie z KGHM Zagłębiem i ciągle nie może być jeszcze pewna utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie. Grzegorz Rasiak, napastnik drużyny z Białegostoku, nie zakłada jednak takiego scenariusza. W sobotę Jagiellonia rywalizować będzie z Wisłą Kraków.
W minionej kolejce Jagiellonia Białystok przegrała w Lubinie z walczącym o utrzymanie KGHM Zagłębiem Lubin. - Był to całkiem niezły mecz w drugiej połowie. My mogliśmy wyrównać, Zagłębie miało szansę, aby podwyższyć wynik. Szkoda początku, bo straciliśmy szybko bramkę i to ustawiło spotkanie. Myślę jednak, że dużo walki było, jak to w spotkaniach o ligowy byt, a mniej fajerwerków. W sobotnim meczu z Wisłą będziemy szukać zwycięstwa - mówił po tym spotkaniu Grzegorz Rasiak.
Drużyna z Białegostoku ciągle nie jest jeszcze pewna utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie, ale aby zespół prowadzony przez Tomasza Hajtę spadł z ligi, musiałby stać się jakaś katastrofa. - Nie widzę takiej możliwości, żeby Jagiellonia spadła, ale póki piłka w grze, mamy szanse na miejsce od szóstego do piętnastego. Każdy mecz jest więc ważny i chcemy go wygrać - zaznaczył Rasiak. O kolejne punkty zespół z Białegostoku powalczy już w sobotę. Jego rywalem będzie ciągle aktualny jeszcze mistrz Polski, krakowska Wisła.Zespół z Białegostoku to mieszanka rutyny z młodością. Szansę na pokazanie swoich umiejętności dostaje tam bowiem wielu młodych piłkarzy. - Mamy utalentowanych zawodników, ale też i kilku doświadczonych, jak Tomek Frankowski czy ja. My w swoim życiu strzeliliśmy sporo bramek. Gra opiera się też na doświadczonych zawodnikach, bo bez nich można jeden mecz lepiej zagrać, spotkanie po spotkaniu różnie to wychodzi - podsumował Rasiak.